Zlot Arda 2010

Ja to jak pierwszy raz zobaczyłem, to mnie wzięło. Raczej nie rzucam zbyt prędko tego, co mnie tak za pierwszym razem pociągnie. Np. muzyka, już sześć lat siedzę, karate tylko cztery lata, pisania też rzucać nie zamierzam. Wszystko zostało z takich przedsięwzięć, które na prawdę mi się podobają. Ja mam łatwo, bo wiele rzeczy mnie nie wciąga, ale jak już złapie to nie puści.

A ja właśnie mam tak, że interesuje mnie wiele rzeczy, ale z czasem te mniej trwałe puszczają i zupełna awersja.

Ale jak nie puści przez dłużej niż miesiąc, to już zostanie na stałe.
Zazwyczaj oczywiście.

Dlatego mimo wszystko raz spróbuję i dopiero na następny się zaopatrzę.

A na to GMcośtam chyba nie pojadę, napisałem już dlaczego.

Post został pochwalony 0 razy

Ok, odpowiedziałem. Szkoda, ale ja się chyba wybiorę. Oczywiście, jak zrobię sprzęt cały, bo na bardzie muszą jeszcze zamówić, więc może się nieco przeciągnąć. Ale do sierpnia powinno być.