Forum Napiszemy   Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Legendy Merlemowe

 
Odpowiedz do tematu    Forum Napiszemy Strona Główna » Wasza twórczość literacka / Opowiadanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Legendy Merlemowe
Autor Wiadomość
Graphoman
Minister wielki koronny



Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: mężczyzna

Post Legendy Merlemowe
No, wreszcie coś wstawię. Nic ostatnio godnego uwagi z mojej strony nie było, ale wreszcie przepisałem Merlema, to i wstawić postanowiłem...

Dobra, najpierw "tło historyczne" i przedstawienie opowiadanka:
Jest to napisane w 99% dla jaj, w 1% do poćwiczenia. Całość MIAŁA BYĆ(co nie znaczy, że jest) śmieszna, a przynajmniej prześmiewcza. Nic, co tu jest zawarte raczej nie powinno być traktowane na serio... Chyba, że ktoś bardzo chce:)

Tło historyczne:
W sumie to jest to wycięta na wieki z kart kroniki historia o dwóch braciach(którzy nigdy nie przyznawali się do pokrewieństwa między sobą. Między innymi ze względu na fakt, że żyli kilka tysięcy kilometrów od siebie, jeden był prawdziwy, drugi nie, oraz dlatego, że dzieliło ich kilka wieków różnicy... wieku:).
Tyle. Myślę, że każdy się domyśli, że Vlad to analogia do Vlada Palownika, a Merlem to analogia do Merlina.
Jest jeszcze parę epizodycznych postaci, których jednak powinniście się domyślić.


Proszę o ocenę Waszą standardową + ocenę stopnia śmieszności. Może być względem najśmieszniejszej rzeczy, jaką w życiu widzieliście/słyszeliście/etc., względem innych moich opowiadań(jeśli ktoś pamięta te z serii "prześmiewcze", jak Informatykator), albo po prostu: Ogólna śmieszność, czyli np. Liczba parsknięć na minutęSmile

Jeśli komuś się chce, ma ambicje itp. to może poprawić błędy, jednak absolutnie tego nie wymagam. Byłbym jakimś sadystą, karząc Wam sprawdzać tekst, który powstał dla zabawy. Ale jednak te większe błędy fajnie by było, jakbyście mi wskazali...

Kończę, bo wstęp jest dłuższy od opowiadania:)
Do rzeczy:


CENZORED


Całość, jak kojarzę składa się z kilku części. Każda ma inny stopień śmieszności, jedna jest nawet nieco... wzruszająca? Nie, bez przesady...

Mam nadzieję, że nie zanudziłem.
I dzięki za dotarcie do końca:)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Graphoman dnia Śro 11:52, 08 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Czw 23:13, 23 Gru 2010 Zobacz profil autora
Drea
Geniusz
Geniusz



Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: kobieta

Post
To...było...świetne. Very Happy
Początek lekko zanudził, ale spodobało mi się to prześmiewcze disney'owskie przedstawienie maga. Nekromanta był genialny, tak samo Merlem. Wtrącanie się narratora rozłożyło mnie na łopatki! XD Chyba zacznę odgrywać sobie w głowie podobne scenki przy opowiadaniach moich, będzie zabawniej. XD
Cytat:
co mogło znaczyć zarówno „Ci magowie są zaiste ekscentryczni”, co „Jem placek, bo owca biała, nom, nom, nom, nom, nom, nom”

To był jeden z najbardziej zabójczych momentów. Nie najbardziej zabójczy, ale jeden z nich. Może to dlatego, że przypomina mi to odpały mojej paczki. XD
Cytat:
- DAWAJ ZACIER!

Mam genialny pomysł. Jak przyjdę do szkoły pierwszego dnia po świętach i zobaczę biegnące do mnie dziewczyny, to wydrę się tak na cały korytarz. Będzie jazda ;D Poważnie, zrobię tak! Very Happy
Cytat:
Vlad wyjął ze swojej sakiewki martwego kotka i rzucił nim w Merlema.

Wiesz... Mam mieszane odczucia. Mówią na mnie "Neko" czyli po japońsku "kot"...
Miau? *mina kota, którym właśnie o kogoś rzucono*
Cytat:
- TO WSZYSTKO PRZEZ CIEBIE! ZEPSUŁEŚ MI MISIA! – krzyczał Vlad, płacząc.

To mi przypomina popularny wśród moich koleżanek ze starej klasy tekst "Zepsułeś/łaś mi dzieciństwo".
Teraz sobie pomyślałam: "Jaki słodki ukeś... XD"
Cytat:
piłem ludzką krew... A ja wolę soczek jabłkowy...

Zdrajca!!! Każdy wie, że sok żurawinowy jest lepszy!!!
Cytat:
Sam nekromanta został homoseksualistą i związał się z szewcem zwanym Dratewka.

*ociera łzy śmiechu z oczu* to był najlepszy fragment z całego opowiadania! XD Myśl, która mi przyszła po chwili? "Napiszemy takie yaoi. Paring Dratewka x Vlad."

Ah, i zapomniałam o jeszcze jednym.
Cytat:
które zdawały się dawać jasny przekaz „ Uciekaj, póki jeszcze można”, lub nieco bardziej dosadnie „Spi.... głupku, bo źle skończysz”, brnął dalej.

To również mnie powaliło. ;D


Post został pochwalony 0 razy
Pią 2:09, 24 Gru 2010 Zobacz profil autora
Graphoman
Minister wielki koronny



Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: mężczyzna

Post
Cytat:
To...było...świetne. Very Happy

Taa, jasne. Ale miło, że chociaż ładnie kłamiesz, że Ci się podobałoSmile


Cytat:
Początek lekko zanudził, ale spodobało mi się to prześmiewcze disney'owskie przedstawienie maga.

No bo to się zaczęło, jako coś z grubsza niezidentyfikowanego. Po prostu - zacząłem pisać z nudów na Polskim. A później się przerodziło w to co wyszło.

Cytat:
Wtrącanie się narratora rozłożyło mnie na łopatki!

Dawno mi chodziło po głowie taki ciekawy pomysł na opowiadanie... Może coś zacznę...

Cytat:

To był jeden z najbardziej zabójczych momentów. Nie najbardziej zabójczy, ale jeden z nich. Może to dlatego, że przypomina mi to odpały mojej paczki. XD

Mnie się wydał jednym ze słabszych... Ale to dlatego, że chyba gdzieś coś podobnego było...

Cytat:

Mam genialny pomysł. Jak przyjdę do szkoły pierwszego dnia po świętach i zobaczę biegnące do mnie dziewczyny, to wydrę się tak na cały korytarz. Będzie jazda ;D Poważnie, zrobię tak! Very Happy

To nielegalne, ale powodzenia:)

Cytat:

Wiesz... Mam mieszane odczucia. Mówią na mnie "Neko" czyli po japońsku "kot"...
Miau? *mina kota, którym właśnie o kogoś rzucono*

Nie martw się, zaraz przytuli Cię wrona.
Miało być tak... nieco drastycznie. A kotki z reguły wszyscy albo kochają, albo nienawidzą. W obu wywoła to szok, tylko u każdego w inną stronęSmile



Dobra... Cieszę się, że się podobało. Ciekaw tylko jestem, czy nie pobudziłaś innych swoim śmiechem:) Ale ja się zrobiłem egoistyczny...
Zobaczymy, może ktoś jeszcze napisze... Ciekaw jestem opinii reszty.

Jeszcze jedno - wiesz, Drea, w czym dobre są śmieszne opowiadania? Jeśli są dobrze napisane, to ludzie nawet nie zwracają uwagi na błędy, co jest sporym plusem:)


Post został pochwalony 0 razy
Pią 9:43, 24 Gru 2010 Zobacz profil autora
Lux
Gość






Post
To ja też coś od siebie dorzucę, chociaż w sumie i tak znasz moje zdanie na ten temat. Nie no nie będę się powtarzał. Wiesz, że moja odpowiedź była trochę mniej optymistyczna, ale... w jednym musisz się zgodzić - narrator Ci się udał ;D Skoro nie tylko ja to zauważyłem, to znaczy, że szczera prawda. Bo rzeczywiście, to dopełnia całości, bo bez tego mogłoby być mało śmiesznie ;D Ale jest. Mi najbardziej się podobał epilog, mimo, że wcale nie był najśmieszniejszy. Po prostu oryginalny.

Dobra, nic więcej nie będę ściemniał ;D
Pią 11:38, 24 Gru 2010
Gość







Post
Komu jak komu ale Tobie nie będę krytykował składni bo sam potrafisz ją doskonalić.
Tak rozbudowane zdania we wstępie opowiadania są dobre w zbyt ambitnych tekstach które czytać będą tylko snobi i poloniści. Ci drudzy z poczucia obowiązku.
Cytat:
Studiował ją siwiejący już mag, wyglądający jak żywcem wyciągnięty z Arturowskich Legend.
Wszystko musi mieć jakąś funkcję żeby dobrze się czytało. Jeśli to zdanie miało określić osobę maga to jego opis powinien być szczątkowy. Jeśli miało nawiązać do Legend o Arturze jako do parodiowanego utworu to wszystko jest ok. z tym że parodia to ma być śmieszna parafraza a nie jak w tym wypadku coś w rodzaju komentarza/obelgi, lepiej było by napisać coś o Arturze itp.
Po długim opisie jest komentarz mówiący o tandecie. Nie powinno się pisać opisów przed wprowadzeniem akcji do opowiadania ale myślę że Twoim zamiarem było na początku ukazanie tej właśnie tandety żeby czytając dalej brać ją pod uwagę (pamiętać o tym że to już obmierzłe) ok. świetny zabieg, dobrze zrealizowany tylko że wtedy ten komentarz o tandecie musi być przed opisem maga (np. połączony z nawiązaniem do tych legend) gdyż teraz biorę go jako twoją opinię która jest mi do szczęścia niepotrzebna zapominam o niej. Gdyby był przed opisem czytałbym go przez jej pryzmat i zrozumiał o co chodzi w tym fragmencie i całym tekście.
Nie warto rozpisywać się nad pulpitem. Wiem że w tekście z punktu widzenia analizującego albo pisarza to niedużo ale z punktu widzenia czytelnika dużo.
"Nitki magii" genialne i bardzo dobrze porównałeś dwie postacie.
"Globalna rozwałka" nie to jest źle, całe te wyrażenie bo an ona globalna ani rozwałką tego nazwać nie można w opowiadaniu.
Dalej nie sprawdzam tylko czytam bo kwestia malca z komentarzem narratora działają bardzo zachęcająco na moją wyobraźnię, robi się ciekawie.

Bardzo fajne, przyjemnie się czyta i jest śmieszne choć obyło się bez wybuchów śmiechu (myślę że wówczas opowiadanie było by nieco absurdalne) jest dobrze, jest satysfakcja z przeczytania.
[/quote]
Nie 11:06, 26 Gru 2010
Graphoman
Minister wielki koronny



Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: mężczyzna

Post
Cytat:
Gdyby był przed opisem czytałbym go przez jej pryzmat i zrozumiał o co chodzi w tym fragmencie i całym tekście.

Za dużo mądrych słów;D Nie, żartuję.
Stało się tak jak jest, głównie dlatego, że zaczynałem to pisać dla zabawy. Po prostu, takie ćwiczenie opisów. A później się to przerodziło w opowiadanie parodiujące. Początku jednak nie zmieniałem.
Z drugiej jednak strony, zaczynając czytać, czytelnik miał oczekiwać, że będzie to coś poważnego, pełnego magii, magów, heroicznych czynów itp. A później odkryć, że jednak nie. Najlepiej możliwie szybko, jakimś krótkim zdaniem, które nie tylko wywoła szok, ale i uśmiech na twarzy. Takie było moje założenie, ale chyba nie do końca się sprawdziło, bo - jak słyszę z opinii - początek jest zbyt nudny.

Cytat:
Komu jak komu ale Tobie nie będę krytykował składni bo sam potrafisz ją doskonalić.

Ćwiczę, wciąż ćwiczę. Trochę nie po kolei odpowiadam, ale co tam...
Wiem, nawet Lux, na samym początku mi mówił, że składnia, styl kuleje, ale postanowiłem nie sprawdzać tak dogłębnie. Bo i opowiadanie raczej dla jaj pisane, nie musi być dopieszczone.
Ale dzięki za zwrócenie uwagi, każde wskazanie się liczy.

Cytat:

Nie warto rozpisywać się nad pulpitem. Wiem że w tekście z punktu widzenia analizującego albo pisarza to niedużo ale z punktu widzenia czytelnika dużo.

No, właśnie. Uzasadnienie dwa cytaty wyżej. To na samym początku miało być ćwiczenie opisów. I nie poprawione, a na pewno nudzi...

Cytat:
"Nitki magii" genialne i bardzo dobrze porównałeś dwie postacie.

Taa... Jasne. Vlad przyszedł mi na myśl jakoś sam z siebie. Bo Merlem to jednak było za mało...
A nitki... Tak to sobie wyobrażam. Po prostu gdzieś przeczytałem określenie "pleść zaklęcie". No i jak to może wyglądać? Takie ulotne NICI magii zostają przez maga odpowiednio ułożone.
Takie robienie na drutach dla zaawansowanych:) Bo bez drutów...

Cytat:

"Globalna rozwałka" nie to jest źle, całe te wyrażenie bo an ona globalna ani rozwałką tego nazwać nie można w opowiadaniu.

No, dobrze, dobrze... Już usuwam:) Trochę faktycznie nie pasuje do całego stylu, ale... No, nic, pokontempluję nad tym.

Cytat:

Bardzo fajne, przyjemnie się czyta i jest śmieszne choć obyło się bez wybuchów śmiechu (myślę że wówczas opowiadanie było by nieco absurdalne) jest dobrze, jest satysfakcja z przeczytania.

Bardzo mi miło. Podobno takie prześmiewcze opowiadania mi wychodzą, więc raz na jakiś czas piszę. To widać wyszło, czego nie mogę powiedzieć na przykład o... Antykawiatorze, który jest po prostu denny.
Ale już Megamroczna jest znośna. Informatykator też. Jednak jak na razie Merlem jest moim faworytem wśród... muszę wymyślić jakąś nazwę. Śmiechowiadania. Może być.
Więc Merlem jest moim faworytem wśród śmiechowiadań.

Dzięki za ocenę i sprawdzenie, chociaż części, Przemek. To na prawdę sporo daje, spojrzenie na tekst pod innym kontem, niźli twórcy.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 15:46, 26 Gru 2010 Zobacz profil autora
Gość







Post
Mi si podobało. ^^

Przyjemnie się czytało, a raczej słuchało, bo Drea mi to czytała na głos. Szczerze, to było świetne! A teraz DAWAJ ZACIER! xD
Wto 13:27, 28 Gru 2010
Sam Vimes
Pisarzyna
Pisarzyna



Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: mężczyzna

Post
Świetne! Naprawde znakomite, a narrator wymiata Very Happy .


Post został pochwalony 0 razy
Wto 19:04, 28 Gru 2010 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Napiszemy Strona Główna » Wasza twórczość literacka / Opowiadanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin