Low fantasy vs Heroic fantasy

Witajcie!
Jestem ciekawy który z tych gatunkó jest wam bliższy i lepiej wam się go czyta. Ja wolę Low fantasy (np, Narrentum Sapkowskiego).

Post został pochwalony 0 razy

Hmm...

Heroic'ów zazwyczaj nie znoszę. Chociaż na ten przykład Malowany Człowiek i dalsze części można uznać za heroic'a.

"Bardzo Low Fantasy" też nie jest zbyt ciekawe, chociaż jak kto umie ładnie napisać, to można poczytać.

Tak więc ja bym tutaj nie definiował "Wolę Low", czy "Wolę Heroic, czy High", ale raczej podał tytuły, które mi się podobają.

Najważniejsze jak dla mnie jest jednak zdecydowanie co do zamysłu. Low, które przeradza się ni z tego, ni z owego w jakąś siekankę z magami i smokami to chłam, a heroic starający się przepleść Krzyżaków i Arcymagów z X raczej ma mierne szanse powodzenia.

Ale to wszystko zależy od przestawienia, mieszanki, pomysłu... Nie określę się, pozostanę przy stwierdzeniu "Lubię fantasy i horror" Wink

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiem dlaczego, ale całkowicie nie zauważyłem tematu... Chciałbym odpowiedzieć, bo przecież to nie takie archaiczne...
Zdecydowanie sięgam po Low Fantasy. Heroic mnie odstrasza chociaż sam często go piszę. Low (jeśli nie mylę się) to cudowna mieszanina magii i maszyn co uwielbiam...

Post został pochwalony 0 razy

Low fantasy to w zasadzie nie tylko magia, czy maszyny. Historyczne tło, a do tego jakiś niewielki element fantastyki (meteoryt o dziwnych właściwościach, który spadł z nieba, to już niekoniecznie magia). Także Low jest na pewno interesujący, bo dość obszerny i wiele weń można wpleść.