Były sobie POLSKI DWIE.

Co powiecie na pogłębiający się ostatnimi czasy konflikt o krzyż przed Pałacem Prezydenckim? To naprawdę dziwna sprawa. przynajmniej ja tak uważam. Jeśli odwiedzacie czasami stronę [link widoczny dla zalogowanych] to na pewno zetknęliście się z falą krytyki internautów na ten temat. Osobiście nie mam nic do tego konfliktu, ale to jest bulwersujący temat.

Post został pochwalony 0 razy

Na demoty czasem wchodzę i faktycznie -burza jest.

Ale jak dla mnie to... bez sensu to wszystko. O co tu się bić i kłócić? Nie widzę żadnego sensu, to tylko symbol, czy to ważne GDZIE będzie stał?

Jeśli już jesteśmy przy tym temacie - wiele błędów popełniono wg. mnie po katastrofie Smoleńskiej, ale nie wnikajmy. Chowanie prezydenta na Wawelu? Postradali rozum?!

Ale ja się nie włączam. Jestem wolny od polityki. Politics-free.
Jak dla mnie to w tym kraju jest kompletna paranoja i nie chcę się do tego włączać.

Opodatkują biednych ludzi, zmuszając do płacenia kilkukrotnie więcej, a sami zarabiają tyle, że gdyby ich pensje teraz przekazać na dziurę budżetową, to w parę lat nie byłoby problemu.

W jakimś kraju(nie pamiętam jakim) jest taka zasada - politycy nie dostają wynagrodzeń. Muszą je zdobyć pracując gdzie indziej.
Wtedy może poczuliby się bardziej jak "Kowalscy" i nie wydawali takich głupawych ustaw. Może wtedy rządziliby demokratycznie i na prawdę robili coś dla ludzi, a nie dla siebie...

Nie zrozumcie mnie źle. Kocham Polskę, ale kocham tylko ten kraj, nie rząd. Nie utożsamiajmy tego, bo to zasadniczy błąd.

Post został pochwalony 0 razy

Chodzi o Szwecje albo Szwajcarie nie pamietam. Ja juz nie mam sily do polskiej polityki. Po co glosowac? Żeby wybrac mniejsze zlo? To nie na tym polega. Jedyne co mnie trzyma w tym glupim kraju to chec zdobycia wyksztaucenia bo polacy maja jedne z najlepszych wyksztaucen w europie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lassiter dnia Czw 20:50, 12 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz

Tak, wasze wypowiedzi są bardzo słuszne. Podobnie jeśli chodzi o wybór zawodu po zdobyciu wykształcenia. W Polsce jest to równie trudne, dużo łatwiej zatrudnić się za granicą. Podobnie jeśli chodzi o karierę pisarską, w tym kraju nie da się zabłysnąć na tym polu.

Post został pochwalony 0 razy

Co do krzyża powiem tyle: dla mnie to kpina. Pogrzeb prezydęta na wawelu to juz w ogole smiech. Polska reprezętacja piłki nożnej to chyba prowokacja. Podobnie jak PZPN. Poza tym: drogi, szpitale, policja, pomoc dla powodzian, podwyzszenie podatkow. I mozna tak wymieniac do rana. Teraz moje pytanie: mam byc patriota dla kraju bezprawia gdzie takie same wyroki sa dla mordercow, gwalcicieli, pedofilow i sciagajacych filmy z internetu? Pytam po co mam byc patriota i pracowac na budrzet panstwa skoro nasze pieniadze znikaja a dziura w budrzecie sie powieksza? Tyle z mojej strony.

Post został pochwalony 0 razy

Masz stuprocentową rację. Z przykrością to przyznaję. Taki to już kraj, nie da się ukryć. Nasze dyskusje tylko to potwierdzają, a byłem ciekawy zakładając ten temat czy ktoś pozytywnie wypowie się na te tematy, ale doszedłem do wniosku, że to raczej mało prawdopodobne. Razz

Ciekawe co Young i reszta powiedziałaby w tej sprawie.

Post został pochwalony 0 razy

Hmm... Ja się raczej na ten temat nie będę wypowiadać, powiem tylko jedną myśl, która mi kiedyś przyszła do głowy, po zastanowieniu się nad tym co robi polski rząd. Ułożyłam krótki dialog:
- Wiesz, że jestem o 70% szczęśliwsza niż ty?
- Dlaczego?
- Bo nie oglądam wiadomości.

Wniosek? Jeśli chce się zrobić karierę zawodową, najlepiej nie myśleć nad tym co sie dzieje dookoła, tylko zajmować się sobą. A potem, wyjechać do innego kraju.

Post został pochwalony 0 razy

Jesli wyjechac to tak. Jesli zostac to plakac. Demokracja to zlo. Jednostka nic nie zrobi a osoby powolane do sprawowania wladzy tylko jej naduzywaja. Chodzac na spacery co dziennie mijam 2 napisy ktore podnosza mnie na duchu: 'Polski rzad na iracki front' i 'nie kradnij rzad nie lubi kakurecji'

Post został pochwalony 0 razy

Fajne slogany:P. Nieźle się uśmiałem lasiter

Post został pochwalony 0 razy

Fajne slogany:) Faktycznie na duchu podnoszą.

Ja jeszcze nie zostałem przez państwo tak okropnie doświadczony. Powód? Nie zacząłem pracować, cały czas się uczę.

Ale mam oczy i mam mózg - widzę co się dzieje wokół. Niestety.

Chcieliście coś pozytywnego? Mam przepis, żeby Polska była pozytywna.
Stwórzmy monarchię. Na początek potrzebujemy człowieka na miarę Kazimierza Wielkiego razy 1000, ale później będzie tylko lepiej.

Gdyby władza była skupiona w jednej osobie, to FIZYCZNIE niemożliwe jest, żeby ta jedna osoba zużywała więcej pieniędzy(nawet gdyby mogła dowolnie rozporządzać skarbem państwa) niż wszyscy... posłowie, ministrowie, prezydenci, premierzy itp.

Jeśli rząd obejmowałoby się dożywotnio, to z czasem monarcha zrozumiałby, że nie ma sensu tyle wydawać. Wszystkiego miałby pod dostatkiem i może po krótkim czasie zacząłby coś robić dla kraju.

Na początek trzebaby załatać dziurę i poprawić gospodarkę. Samo zlikwidowanie płac posłów załatałoby znaczną część dziury, reszta przyszłaby z czasem.

Optymistyczne założenie poprawy - 3 pokolenia monarchów. Wtedy Polska byłaby innym, zapewne lepszym krajem w którym chciałoby się żyć.

Takie moje zdanie. WPROWADZIĆ MONARCHIĘ!

Post został pochwalony 0 razy

Tak, to jest nawet dobry sposób, w historii za czasów panowania monarchów Polska była od morza do morza. Jedno z najsilniejszych państw Europy.

Post został pochwalony 0 razy

Nasz głos i tak nie ma znaczenia, a co my chcemy albo nie chcemy jest po prostu ignorowane. Zawsze będę to powtarzał: głos jednostki nie ma znaczenia.

Post został pochwalony 0 razy

Myślałem, że demokracja polega na tym, że głos jednostki się liczy.

Dlatego właśnie mi się to nie podoba. Uprawiamy "demokrację" w takim właśnie cudzysłowie. Nic na prawdę, bo liczą się ci politycy, którzy z ludem nic wspólnego nie mają. Przynajmniej większość.

Post został pochwalony 0 razy

Politycy robią tak, żeby to im było w tym kraju dobrze. Liczą się układy i układziki Sad

Post został pochwalony 0 razy

Chyba nie tylko Polacy, a wszyscy ludzie...
Niestety. Dlatego ludzi nie lubię. Jako gatunek, nie personalnie.

Ale co począć? Wybić ile się da i samemu zginąć? Bez przesady... wolę pisać... i nagrywać podcast:)
W ten sposób dając ujście mojej dezaprobacie. W podcaście może nie czuć, ale niektóre opowiadania... Cóż, gdyby był cenzura, to by nie przeszły Smile

Post został pochwalony 0 razy