Forum Napiszemy   Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Krótki fragmencik.

 
Odpowiedz do tematu    Forum Napiszemy Strona Główna » Wasza twórczość literacka / Opowiadanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Krótki fragmencik.
Autor Wiadomość
Loretta Pola
Bazgroła
Bazgroła



Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: kobieta

Post Krótki fragmencik.
Taki oto króciutki fragment większego zamysłu. Jestem strasznie onieśmielona, bo w zasadzie to nikomu nie daje czytać, tych moim gryzmołów. Dopiero uczę się pisać i jest mi ciężko. Mam mnóstwo historii w głowie, ale brakuje mi warsztatu. Opowiedzcie mi o swoich wrażeniach. Naprawdę króciuteńkie.


Młoda kobieta imieniem Sara budzi się. Jest środek nocy, a jej łoże jest puste.
Dokąd udał się jej mąż, skoro wieczorem razem położyli się do snu?
Blady, księżycowy blask wdziera się przez okno do środka i okala wszystko wokół.
Być może wyszedł za potrzebą?
Postanawia powrócić do swoich snów. Przez chwilę wierci się na łóżku, wypróbowując pozycje, szukając tej najwygodniejszej. W końcu zamyka oczy.
Kto zapalił świece?- pyta w myślach.
Kiedy zrywa się ponownie z łóżka na stoliku faktycznie płonie trójramienny kandelabr, prezent ślubny, który ceniła sobie najbardziej.
- Pawle? – cichym, przerażonym szeptem wzywa swojego męża.
- Saro…
Kobieta nie rozpoznaje głosu, który do niej przemówił. Rozgląda się po pomieszczeniu - jest tu całkiem sama.. Tkwi tak chwilę w bezruchu, starając się wychwycić najmniejszy szelest czyjejś obecności.
Blask świec jest miły. Dzięki niemu pokój wydaje się być przytulny i bezpieczny. Sara uspakaja się, być może wyobraźnia płata jej figle? Czasami człowiekowi wydaje się, że coś widzi, albo słyszy, ale kiedy wytęży zmysły i nie odbierze żadnego sygnału, wtedy wzrusza ramionami i więcej o tym nie myśli. Tylko jak wytłumaczyć płonący kandelabr?
- Saro….
Nie, tym razem nie mogło jej się wydawać. Ktoś wyraźnie wypowiada jej imię.
Głos należy do mężczyzny. Jest w nim czułość i dziwna delikatność. Już się nie boi. Strach gdzieś odpłynął, a ona sama nie rozumie skąd w niej tyle spokoju.
- Gdzie jesteś? Pokaż się, żebym mogła cię zobaczyć. – wypowiada słowa w pustkę z pełna stanowczością.
- Saro… - gorący oddech nieznajomego łaskocze jej ucho – tu jestem Saro…
Dziewczyna ze zdumieniem spogląda na mężczyznę, który cudownie zmaterializował się tuż za nią na łożu. Jest piękny. Jego oczy, koloru burzowego nieba spoglądają na nią spod ciemnych rzęs. Zarumieniona i zmieszana ukrywa twarz w rękach, pragnąc rozsądzić, czy owa postać jest wytworem jawy, czy też snu.
On, jakby znając te myśli, chwyta jej ręce i tak przez chwilę trwają w milczeniu.
Patrzą sobie w oczy, które jak zwierciadła potrafią odbić i ukazać to co niewidzialne.
Dziewczyna robi się lekka. Jakby nie była istotą materialną, tylko manifestacją swojego jestestwa. Wszystkie negatywne uczucia, które jej towarzyszyły - odpływają. Nie ma już strachu, irytacji, zażenowania, tylko miłość. Gorące uczucie do tajemniczego młodzieńca, który półnagi trzyma ją za dłonie i wlewa je spojrzeniem w głąb bezbronnego serca.
- Nie jesteś moim mężem, panie. – mówi bez afektu, a mężczyzna ujmuje dłonią jej drobną twarz i składa na ustach pocałunek. Wpierw subtelnym i pełny romantycznego uniesienia, a potem dziki, namiętny.
I tak Sara przepełniona pożądaniem daje się porwać rytmowi jego ciała i chociaż nigdy nie uciekała przed obowiązkami żony, po raz pierwszy tonie w ogniu.



Post został pochwalony 0 razy
Sob 20:26, 07 Sty 2012 Zobacz profil autora
Galaxy
Grafoman
Grafoman



Dołączył: 05 Gru 2011
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: to się wzięło?!
Płeć: mężczyzna

Post
Cytat:
Młoda kobieta imieniem Sara budzi się

A nie uważasz, że byłoby lepiej gdy był to czas przeszły?

To tyle. Oceniać nie będę bo sam zaczynam. Witam jeszcze raz.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 20:45, 07 Sty 2012 Zobacz profil autora
Graphoman
Minister wielki koronny



Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: mężczyzna

Post
Nie jest źle. Tekst nie odrzuca, ale i nijak nie trafia w mój gust, wybacz;)

Pierwsza poważna wada - czas teraźniejszy. Z tego co wiem wszelkie teksty literackie są w czasie przeszłym. To po prostu dziwnie brzmi. Jak jakiś scenariusz...

Niechaj się inni wypowiadają, ja się nie znam...


Post został pochwalony 0 razy
Sob 21:18, 07 Sty 2012 Zobacz profil autora
Don Self
Geniusz
Geniusz



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: mężczyzna

Post
Ja osobiście lubię teksty pisane w pierwszej osobie i sam takie tworzę czasami Wink. Co do twojego tekstu, musze powiedzieć, że nie odrzucił, ale ciekawy też nie był. W końcu to fragment, ale uczyć się trzeba. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Sob 21:25, 07 Sty 2012 Zobacz profil autora
Loretta Pola
Bazgroła
Bazgroła



Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: kobieta

Post
okej:) dziękuję.. ufff! Jakoś to przełknęłam.... i nie było źle. Wiem, że nie jest to fragment, który umieszcza się okładce ale.. no właśnie czasy, może to dziwne ale mam problemy z czasami. Zaczynam pisać w przeszłym, później nagle przechodzę do teraźniejszego... w ogóle mam dużo problemów..


Post został pochwalony 0 razy
Sob 21:41, 07 Sty 2012 Zobacz profil autora
Galaxy
Grafoman
Grafoman



Dołączył: 05 Gru 2011
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: to się wzięło?!
Płeć: mężczyzna

Post
Ja większość początkujących, Loretto. Ja na przykład mam problemy z interpunkcją.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 21:44, 07 Sty 2012 Zobacz profil autora
Don Self
Geniusz
Geniusz



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: mężczyzna

Post
Ten problem łatwo wyeliminowac. Wystarczy, że skupisz się na tym co robisz. Ja sam nieraz łapię się na tym Smile. Za bardzo wczuwam się w bohatera chwilami i jakoś przeskakuję do pierwszej osoby. Smile Popracuj nad tym.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 22:20, 07 Sty 2012 Zobacz profil autora
Loretta Pola
Bazgroła
Bazgroła



Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: kobieta

Post
No właśnie ponosi mnie czasem, a wtedy dzieją się "złe" rzeczy. Najzabawniej jest kiedy zaczynam poetyzować.... masakra, mówię wam.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 22:52, 07 Sty 2012 Zobacz profil autora
Don Self
Geniusz
Geniusz



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: mężczyzna

Post
Tak, mnie zdarza się też rozwodzic na różne tematy podczas pisania, więc często zbaczam z tematu. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Sob 23:22, 07 Sty 2012 Zobacz profil autora
Lux
Gość






Post
Cytat:
Młoda kobieta imieniem Sara budzi się. Jest środek nocy, a jej łoże jest puste.


Właśnie te wspomniane wyżej czasy... to nie jest taka prosta sprawa, skoro faktycznie masz z tym poważny problem, ale koniecznie musisz nad tym popracować. Będzie o niebo lepiej jeśli to wykluczysz. W sumie oczywista sprawa, a jednak warta zauważenia, jak sądzę.

Cytat:
Młoda kobieta imieniem Sara budzi się. Jest środek nocy, a jej łoże jest puste.
Dokąd udał się jej mąż, skoro wieczorem razem położyli się do snu?
Blady, księżycowy blask wdziera się przez okno do środka i okala wszystko wokół.
Być może wyszedł za potrzebą?


Za dużo tych enterów. Zdecydowanie za dużo. Zazwyczaj nowy akapit zaczynasz jeśli również rozpoczyna się nowy wątek. Tutaj ciągnie się ta sama sprawa, ta sama sytuacja, więc nie ma potrzeby.

Cytat:
Kto zapalił świece?- pyta w myślach.


Spacja przed myślnikiem. Może to tylko omyłka, ale warto wypunktować.

Cytat:
Kiedy zrywa się ponownie z łóżka na stoliku faktycznie płonie trójramienny kandelabr, prezent ślubny, który ceniła sobie najbardziej.


Najbardziej z czego? Tutaj jakby czegoś brakowało. W domyśle zasadniczo jest, że najbardziej z tych prezentów ślubnych (chyba), ale z tekstu to nie płynie.

Cytat:
Czasami człowiekowi wydaje się, że coś widzi, albo słyszy


Bez przecinka przed albo.

Cytat:
ale kiedy wytęży zmysły i nie odbierze żadnego sygnału


Faktycznie kalejdoskop czasów. Polecam napisać coś baaardzo krótkiego i zwrócić na to szczególną uwagę. Żadnej konkretnej treści, powalającej na kolana stylistyki wypowiedzi... ot coś krótkiego, żeby czasów nie mieszać. I grunt, żeby pisać w przeszłym.


Ok, skończone. Teraz odnośnie całości, jak tradycja nakazuje ;D

Czasy, czasy, czasy. Nie! Mój błąd. Czas, czas, czas. Musisz mieć jeden - koniecznie przeszły. Skup się na tym, żeby był właśnie przeszły. Wszystko było, nic nie jest. Do przesady. Używaj wielu zwrotów (dla ćwiczeń), które będą to podkreślać. Wyolbrzymiaj. Oczywiście do czasu, póki nie będzie lepiej. Ewentualnie właśnie wspomniana możliwość, żebyś pisała krótkie teksty, a zwracała uwagę na czas.
Najważniejsza rzecz w Twojej sytuacji.

Poza tym faktycznie te zdania takie trochę (czasami mocniej, czasami mniej) poetyckie. Kłuło by w oczy, gdyby nie robiły tego czasy ;D Ale tym ewentualnie trzeba by zająć się w drugiej kolejności. Ważniejsze o niebo to, co napisałem powyżej.

Także polecam rozważyć rady i coś popróbować, bo nie byłoby źle gdyby nie... no właśnie, wiadomo.

Tyle ode mnie.

Pozdrawiam,
Wiadomo Kto.
Sob 23:24, 07 Sty 2012
FrauProfessor
Bazgroła
Bazgroła



Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Matuszka Rasija
Płeć: kobieta

Post
Nowa na forum, a ja z delikatnością godną boni jądrowej już zabieram się za ocenę.
Nie, nie spokojnie, nie będzie tak źle.
...
A wiec tak. Tekst przeczytałam.
I może odrzucało to moich poprzedników to ja osobiście lubię czas teraźniejszy. Nadaje swoisty klimat.
Tylko mała dygresja. Używanie go nie pasuje do obyczajówek. Bo wtedy robi się scenariusz. I to daje kiepski efekt.
Ale zabieg mile widziany przy wszelkiego rodzaju miniaturach o wszystkim co "ponad". (kiepskie wyjaśnienie, ale zapewne wiesz o co chodzi. Chodzi o teksty, które niosą przesłanie. Kiedy bohater jest zawieszony w próżni z własnym ja. Wtedy czas teraźniejszy jest mile widziany.)
Błędów nigdy nie wytykam. Od tego są nasi mili Lux, YoungWriter i Toni.

Przejdźmy zatem do tematyki.
Kojarzy mi się ze średniowieczem. Może fantasy, może historia. Nie mniej stosujesz zabiegi typowe dla tej epoki, jak chociażby zdanie "- Nie jesteś moim mężem, panie." Dokładne ukazanie pozycji kobiety.
Tym razem złamanej przez nieznajomego.
Może naczytałam się zbyt wiele erotyków/romansów, ale mnie to już nie pociąga. Ale pisz.
Na każdego autora znajdzie się jakaś potwora.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 0:01, 10 Sty 2012 Zobacz profil autora
e-Ska
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post Re: Krótki fragmencik.
Może się coś powtórzyć, bo nie mam nawyku czytania komentarzy przed przeczytaniem tekstu, żeby się do niego nie ustosunkowywać.


Po co to pogrubienie?
Dlaczego piszesz prawie każde zdanie w nowej linijce?
Nie byłoby lepiej pisać w czasie przeszłym? Mnie osobiście teraźniejszy sprawia kłopot, bo często się miesza. No ale jak wygodniej.


Cytat:
Blady, księżycowy blask wdziera się przez okno do środka i okala wszystko wokół.
Być może wyszedł za potrzebą?
Postanawia powrócić do swoich snów.
Przez dziwną konstrukcję i przeplatanie zdań, do tego pisanie linijka pod linijką, parsknęłam śmiechem, no bo przecież "blady, księżycowy blask wyszedł za potrzebą". A potem jeszcze ten sam blask postanawia wrócić do łóżka.
Piszesz, że to początek przygodni z pisaniem, więc pamiętaj na przyszłość, że określanie postaci, o jakiej w danej chwili mówisz, jest ważne, zwłaszcza jeśli, tak jak tu, skaczesz między podmiotami w zdaniach.

Cytat:
Kiedy zrywa się ponownie z łóżka(,) na stoliku faktycznie płonie trójramienny kandelabr,
prezent ślubny, który ceniła sobie najbardziej.

Cytat:
- Pawle? – cichym, przerażonym szeptem wzywa swojego męża.
Wielka litera po myślniku, poczytaj poradniki na temat zapisu dialogów.

Cytat:
jest tu całkiem sama..
Wielokropek ZAWSZE ma 3 kropki.

Cytat:
- Saro….
Po wielokropku nie stawiamy już kropki.

Cytat:
- Saro… - gorący oddech nieznajomego łaskocze jej ucho – tu jestem Saro…
Wielka litera po obu myślnikach i kropka przed drugim myślnikiem.

Cytat:
Dziewczyna ze zdumieniem spogląda na mężczyznę, który cudownie zmaterializował się tuż za nią na łożu.
Albo przegapiłam, albo nie napisałaś, kiedy się odwróciła. A przecież musiała się odwrócić, skoro on pojawił się ZA nią, a ona nagle patrzy w jego oczy.

Cytat:
Jego oczy, koloru burzowego nieba spoglądają na nią spod ciemnych rzęs
Jeśli dałaś tam przecinek, to trzeba go dać również po "nieba" - wtedy stworzy się wtrącenie. Albo można ten jeden całkowicie usunąć.

Cytat:
Zarumieniona i zmieszana ukrywa twarz w rękach, pragnąc rozsądzić, czy owa postać jest wytworem jawy,
Nie spotkałam się stwierdzeniem, że coś jest wytworem jawy, bo jawa to teraźniejszość... Wydaje mi się, że raczej mawia się, że coś jest "na jawie". Wytworem snu może być, owszem, ale nie wytworem jawy.

Cytat:
- Nie jesteś moim mężem, panie. – mówi bez afektu,
Bez kropki przed myślnikiem. Raz piszesz dobrze, a raz źle, tym bardziej widać, że nie masz o zapisie dialogów zielonego pojęcia. A ten afekt, przy całym wcześniejszym tekście, wygląda mi tam jak wyszukany w słowniku synonimów i wciśnięty, bo ładnie <m> wygląda.

Cytat:
Wpierw subtelnym i pełny romantycznego uniesienia, a potem dziki, namiętny.
Subtelny - literówka.

Cytat:
I tak Sara przepełniona pożądaniem daje się porwać rytmowi jego ciała i chociaż nigdy nie uciekała przed obowiązkami żony, po raz pierwszy tonie w ogniu.
W ogniu... czego? Takie niedokończone się to zdaje być.


Dużo emocji, mało opisów. W sensie, opisów miejsca, wyglądu, albo nawet jak nie tego, to ruchu, gestów, jakieś bardziej rozbudowane. To buduje klimat, tworzy scenę i pomaga czytelnikowi wczuć się w opowiadanie, bo może on sobie lepiej wszystko wyobrazić.
Jeśli to fragment, to dobrze, bo jest dość nudny i nijaki, zupełnie nie wiemy, z czym mamy do czynienia, ale przy tym tekst nie jest napisany w taki sposób, żeby nas to zaciekawiło i kazało czekać na dalsze części.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 11:52, 10 Sty 2012 Zobacz profil autora
Galaxy
Grafoman
Grafoman



Dołączył: 05 Gru 2011
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: to się wzięło?!
Płeć: mężczyzna

Post
Cytat:

Cytat:
- Pawle? – cichym, przerażonym szeptem wzywa swojego męża.
Wielka litera po myślniku, poczytaj poradniki na temat zapisu dialogów.


Co?!


Post został pochwalony 0 razy
Wto 15:53, 10 Sty 2012 Zobacz profil autora
e-Ska
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
A tu wybacz, przeminęło mi "szeptanie", moja wina. Ale co do reszty to i tak poradnik się przyda.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 16:21, 10 Sty 2012 Zobacz profil autora
Loretta Pola
Bazgroła
Bazgroła



Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: kobieta

Post
Kupiłam sobie poradnik, jest świetny! Dwight V. Swain, Warsztat pisarza ; jak pisać, żeby publikować. Poczytałam trochę i staram się napisać coś (cokolwiek) według tego co wyczytałam, ale to cholernie trudne! Jak chcecie to mogę streścić kilka ciekawych rozdziałów. Dowiedziałam się czym jest scena i sequel, jak budować napięcie, omówiono w nim kilka popularniejszych błędów językowych. Super książka! Napisana przystępnie i z poczuciem humoru. Z tyłu jest krótka bibliografia zawierająca kilkanaście tytułów do których też warto zajrzeć.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:29, 24 Sty 2012 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Napiszemy Strona Główna » Wasza twórczość literacka / Opowiadanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin