Forum Napiszemy   Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
"A krew wsiąkała w ziemię"

 
Odpowiedz do tematu    Forum Napiszemy Strona Główna » Wasza twórczość literacka / Opowiadanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
"A krew wsiąkała w ziemię"
Autor Wiadomość
Diana Ladris
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 13 Mar 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolskie
Płeć: kobieta

Post "A krew wsiąkała w ziemię"
Jestem tu nowa. Mam nadzieję, że moja twórczość się wam spodoba. Oczywiście liczę na to, że w ogóle ktoś ją oceni : ).
Pozdrawiam wszystkich.


A krew wsiąkała w ziemię.

Czy można żyć, gdy jest się martwym? Czy można poruszać się pomimo ciężaru ziemi, która przygniata ciało, nie dopuszczając nie promienia słońca? Czy można istnieć w myślach innych, jeśli inne osoby o tobie zapomniały? Czy można myśleć i czuć, kiedy te zdolności odeszły z czasem? Czy można…?
Dlaczego? Dlaczego nie wie? Dlaczego nie może wiedzieć? Dlaczego ta wiedza jest przed nim skryta? Czemu…? Czy istnieje jakiś powód, by on, człowiek kroczący pod ramię ze śmiercią, nie mógł poznać tajemnicy odejścia? Zasady…
Zasady, które zawsze ignorował. Prawa stworzone przez ludzi w celu zniewolenia każdego człowieka. Głupota…
Głupota, która odbiera wszelkie nadzieje. Mądrość, która z mądrością nie ma nic wspólnego. Cecha każdej istoty. Czy to przez nią cierpi? Czy to przez nią nic nie czuje? Tylko gniew..
Ogarnia go wściekłość. Niszczy siebie, niszczy innych. Destrukcja. Destrukcja to głupota. On denerwuje się bardziej, bo wie, że to nieuchronny brak rozumności powoduje wszystko. Brakuje mu… czego mu brakuje?
Miłości. Nie kocha, nie jest kochany, miłość jest mu obca. Ciepło matki, radość ojca –nie zna tego. Sierota. Dziecko porzucone przez rodzicieli, trzęsąca się z zimna, maleńka istotka, leżąca na progu sierocińca. Nikt go nie chciał.
Niechciany mężczyzna leży na ziemi, szlocha, trzęsie się z gniewu, on nienawidzi płakać.
Kochany… Nie płacz…Kochany… Nie martw się…Kochany…- głos.
On słyszy głos. Podnosi się, rozgląda się dookoła zdezorientowany.
- Kim jesteś? – szepcze.
Malutki… Piękny… Kochany…Słodki…Otrzyj łzy…
- Kim jesteś?! – woła mężczyzna. Jest zły. Kto śmie mu przeszkadzać?! Kto śmie się do niego odzywać?! Czerwona posoka kapie na betonową posadzkę, za mocno wbija paznokcie w dłonie. Podnosi ręce do twarzy. Krew…
Krew, którą tak wiele razy wydobywał ze swych kończyn. Krew, którą tak bardzo lubił obserwować, gdy opuszczała ciała jego ofiar. On pamięta pierwszą kobietę, przypomina sobie jak pięknie krzyczała. Krzyk… Czemu słyszy wrzask? Mężczyzna zamyka usta i znów jest cicho. On nie rozumie, co się stało.
Obróć się… się… ę… ę...
Echo tajemniczego głosu rozbrzmiewa w jego głowie. On się boi, lecz posłusznie patrzy do tyłu, nie potrafi się przeciwstawić.
- Czego chcesz?! – wrzeszczy na cały głos. Panika… Czuje się jak sarna otoczona przez wilki. To coś nowego, on nigdy tego nie doświadczył.
Popatrz…patrz… atrz…
Słyszy bicie swego serca, posłusznie się odwraca, lecz nic nie dostrzega prócz pustych ścian jego mieszkania. Przerażony człek nie śmie się odezwać, czeka.
W podłużnym pomieszczeniu pojawia się kula przyduszonego światła. Przybiera kształt kobiety o długich włosach, jest odziana jedynie w długą, zwiewną suknię. Mężczyzna jest zdumiony, nie odwraca wzroku od tajemniczej postaci.
Synku!
Dziwi się. Czy to jego matka? Czy to ona? To musi być ona. On nie wierzy by ktoś inny chciałby z nim rozmawiać. Tak bardzo pragnie ją przytulić i nie puścić już nigdy. Tłumi w sobie to pragnienie. Nie może być słaby. Zawsze wystrzegał się ludzkich słabości, on nie chciał być człowiekiem.
Synku! – kobieta ponownie się odzywa nie otwierając ust. – Chodź ze mną. Zabiorę cię stąd…
- Mamo… - jak to słowo dziwnie brzmi. Jest takie ciepłe. – Mamo… Gdzie?
To nie ważne. Chodź ze mną.
Mężczyzna jest szczęśliwy, to coś nowego, podoba mu się radość, jaka w nim gości. Ufa, że to dzięki obecności jego rodzicielki. Posłusznie kroczy za nią, nie chce stracić tego przyjemnego ciepła.
Matka staje na parapecie, skacze, nie odwróciwszy się uprzednio do syna. On też podchodzi do okna, jest przerażony, nie widzi mamy. Nie chce jej stracić kolejny raz. Nie zastanawia się.
Leci. Ogląda blok, w którym mieszka. Czuje się wolny jak nigdy przedtem, jak ptak. Nagle się zatrzymuje. Co się stało? Czemu nie leci? Dlaczego go boli? Mężczyzna tego nie wie.
Krew, którą tak uwielbiał obserwować wsiąkała w ziemie, ale on był już daleko…


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Diana Ladris dnia Wto 22:42, 13 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Wto 17:48, 13 Mar 2012 Zobacz profil autora
Graphoman
Minister wielki koronny



Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: mężczyzna

Post
Cytat:
nie dopuszczając nie promienia słońca?

?
Nawet nie wiem, o co mogłoby chodzić.

Cytat:
człowiek kroczący pod ramię ze śmiercią

Nieładnie to wygląda. Idący ramię w ramię - OK.
Ale kroczący pod ramię... zmieniłbym.

Cytat:
Zasady…
Zasady, które zawsze ignorował.


Takie chwyty są dobre podczas przemowy. Tzw. chwyty retoryczne(chyba), np. powtarzanie ostatniego wyrazu poprzedniego zdania na początku kolejnego.
W opowiadaniu to nie za dobrze działa.

W ogóle ten początek nieco zbyt mglisty, za dużo pytań, za dużo niewiadomych... obaczymy, jak to się rozwinie.

Cytat:
Głupota…
Głupota, która odbiera wszelkie nadzieje.

Dokładnie to samo, co wyżej. Nie warto w taki sposób sobie liczby znaków nabijaćWink

Cytat:
Mądrość, która z mądrością nie ma nic wspólnego.

Masło, które z masłem nic nie miało wspólnego...
Dobra, w dzisiejszych czasach to niefortunny przykład, ale takie "filozowanie", silenie się na mega-filozoficzną i tajemniczą mowę... no mnie nie podchodzi, a nawet - wybacz - brzmi nieco śmiesznie.

Cytat:
Głupota, która odbiera wszelkie nadzieje. Mądrość, która z mądrością nie ma nic wspólnego. Cecha każdej istoty.

Ło, a tego już kompletnie nie ogarniam.
Cecha każdej istoty.
Czyli co jest tą cechą? Mądrość, która(...), czy głupota?
Mimo wszystko jakoś mi nie pasuje, bo przecież żadna ta cecha nie pasuje do każdego.

Cytat:
Czy to przez nią nic nie czuje? Tylko gniew..

Nic nie czuję. Tylko gniew.
Nic nie wiem. Poza mechanizmem substytucji nukleofilowej. Znów w sumie sprzeczność, masło maślane.
Do tego niedokończony trzykropek.
A na dokładkę - za duża ilość wielokropków, co dobrze tekstowi nie robi.

Cytat:
Ogarnia go wściekłość. Niszczy siebie, niszczy innych. Destrukcja. Destrukcja to głupota. On denerwuje się bardziej, bo wie, że to nieuchronny brak rozumności powoduje wszystko. Brakuje mu… czego mu brakuje?

Luuudzie, czuję się jak na polskim, kiedy moja szanowna pani profesor wynużenia snuje, o rzeczach, które dla mnie nie mają sensu.
Humanista/tka, co?Wink

Dalej to już wybiórczo, na przykład taki kwiatek:
Cytat:
Obróć się… się… ę… ę...

Rozumiem chęć graficznego przedstawienia... echa?
W każdym razie podczas pisania opowiadań(a niewątpliwie to miało być opowiadanie, bo w takim dziale jesteśmy, lepiej jest użyć komentarza.
"Obróć się - wyszeptał tajemniczy głos, roznosząc się echem po obszernej sali".


Dobra, wybacz, nie kontynuuję.


Cóż tu rzec?
Poetyckie to jest. A powiedziałbym więcej(a są to słowa ignoranta hamanistyczno-poetyckiego), że cały tekst nie ma sensu, skupia się tylko na formie, która jest... niezrozumiała.
Przynajmniej dla mnie.

Jakichś błędów gramatycznych itp. nie złapałem. Może zdania bym wydłużył. I kompletnie formę zmienił, bo ta do mnie nie przemawia.
Ale co kto lubi? Może jest zapotrzebowanie na takie coś?

Ja zdecydowanie tekstu nie czuję, nie rozumiem i na pewno nie chciałbym przeczytać w całości(szczególnie, gdyby miała ona 15, albo - o zgrozo - 400 stron).

Jeno powtarzam - ignorantem jestem, czekaj na opinię ludzi znających się na tego typu tekstach. Bom wlazł tu i oceniał z myślą o opowiadaniu, a tego bym opowiadaniem nie nazwał.

Mniejsza, bo tylko kolejne bajty zajmuję.

Graphoman


Post został pochwalony 0 razy
Wto 19:44, 13 Mar 2012 Zobacz profil autora
Lux
Gość






Post
Cóż, obawiam się, że będzie ciężko, ale się podejmę...

Cytat:
Czy można żyć, gdy jest się martwym? Czy można poruszać się pomimo ciężaru ziemi, która przygniata ciało, nie dopuszczając nie promienia słońca? Czy można istnieć w myślach innych, jeśli inne osoby o tobie zapomniały? Czy można myśleć i czuć, kiedy te zdolności odeszły z czasem? Czy można…?
Dlaczego? Dlaczego nie wie? Dlaczego nie może wiedzieć? Dlaczego ta wiedza jest przed nim skryta? Czemu…? Czy istnieje jakiś powód, by on, człowiek kroczący pod ramię ze śmiercią, nie mógł poznać tajemnicy odejścia? Zasady…


Linijek 5, a żadnego zdania twierdzącego. Do przemyślenia.

Cytat:
Głupota, która odbiera wszelkie nadzieje. Mądrość, która z mądrością nie ma nic wspólnego. Cecha każdej istoty. Czy to przez nią cierpi? Czy to przez nią nic nie czuje? Tylko gniew..


,,Im kto więcej sili się na produkcję złotych myśli, tym częściej wychodzą aforyzmy blaszane lub aluminiowe. Najlepiej, gdy przychodzą bezwiednie, samoistnie". W. Sedlak.
Ja to tak odbieram.

Cytat:
Ciepło matki, radość ojca –nie zna tego.


Spacja po myślniku.

Cytat:
On nie rozumie, co się stało.


Raz teraźniejszy, raz przeszły czas...

Cytat:
Obróć się… się… ę… ę...


To samo, co Young.

Cytat:
W podłużnym pomieszczeniu pojawia się kula przyduszonego światła.


Tyle się napisałeś, a poza tym, że bohater jest zabójcą i sierotą nic nie wiadomo. Nawet tego, gdzie się znajduje.

Cytat:
- Mamo… - jak to słowo dziwnie brzmi.


Z dużej jak!

Cytat:
To nie ważne.


Nieważne.

Poza tym to przecież dialog, więc czego nie jest wyodrębniony. Dużo takich elementów jest w Twoim tekście... a to powoduje straszny chaos.


I co? Już koniec? Nic to nie wniosło. Naprawdę, dla mnie zupełnie nic. Dobrze by było, jakbyś chciała cokolwiek powiedzieć. Co chciałaś przekazać? Bo naprawdę ja tu nie widzę zupełni nic. Ani fabuły, ani przesłania. Stąd proszę o wyjaśnienia.

Jeśli chodzi o kwestie techniczne, to zwyczajnie spory chaos. Co prawda odciągasz od tych błędów nieco chaotycznym stylem, ale to wcale nie jest pozytywna uwaga.

No nic, czekam na odpowiedź, bo niewiele więcej mogę teraz powiedzieć.


Young EDIT: Wybacz, Lux, że tak bez pardonu ingeruję w Twój post, alem obaczył, że wstawiająca tekst jest kobietą i zmieniłem Ci rodzaj, boś jak do faceta gadałWink
Wto 21:15, 13 Mar 2012
Diana Ladris
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 13 Mar 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolskie
Płeć: kobieta

Post ...
Rozumiem, że jest to ciężkie do zrozumienia, ale nie chciałabym by było to łatwe do przyswojenia, ponieważ mężczyzna jest chory psychicznie, więc tekst nie powinien być oczywisty. Koniec, nie zaznaczyłam wyraźnie końca - chciałam byście sobie wyobrazili.
Wszystkie wypowiedzi matki były napisane kursywą, lecz podczas kopiowania tekstu z Worda nie zostały zaznaczone i nie zauważyłam tego.
Co do powtórzeń wyrazów. Są one celowe, by uwzględnić tok myślenia mężczyzny.
Jeśli macie jeszcze jakieś pytanie to piszcie śmiało.

Pozdrawiam i dziękuję za oceny.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 22:47, 13 Mar 2012 Zobacz profil autora
Lux
Gość






Post
Dobrze, że prostujesz to, cośmy Ci wytknęli. Ja w każdym razie podtrzymuje to, co napisałem, żebyś się po prostu przyjrzała i przemyślała. I tak ostatecznie zrobisz wedle własnego uznania. O to chodzi.

Cytat:
Wszystkie wypowiedzi matki były napisane kursywą, lecz podczas kopiowania tekstu z Worda nie zostały zaznaczone i nie zauważyłam tego.


Ano tak. Tutaj właśnie skopiowany tekst nie uwzględnia kursywy. Ale na portalu Nowej Fantastyki też, więc my się na mistrzach wzorujemy ;D Żartuję. To chyba opcja narzucona przez fora.pl. W każdym razie dzięki za sprostowanie.

Cytat:
Pozdrawiam i dziękuję za oceny.


Nie ma problemu i również pozdrawiam.
Nie 12:16, 18 Mar 2012
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Napiszemy Strona Główna » Wasza twórczość literacka / Opowiadanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin