Pisanie to zawód

Wielu artystów nie potrafi sobie uświadomić, że ich pasja, to również praca, że ich pasja to też zawód. Nic dziwnego, że nie zarabiają... Kiedyś strasznie się bałem, że do niczego nie doprowadzi mnie pisanie, nic nie da się na tym zarobić.. dlatego nawet nie starałem się uczyć. Dzisiaj, żeby zapobiec czarnym myślom, prezentuję pseudoporadnik, który podpowiada jakie zajęcia mozna uprawiać, by żyć z pisania i móc w między czasie pracować nad swoją niezwykłą powieścią.

1. Blogger- wystarczy czymś się interesować. Być konsekwentym i uzmysłowić sobie, że czas działa na Twoją korzyść. Blogerem, mozna zostać łatwo, ale blogerem zarabiającym? trzeba się już napracować. Dawniej zakładało się swoją stronę w portalu z blogami takim jak Blox (który się likwiduje), dzisiaj trzeba pilnowac, by publikowane treści miały wysoką jakość i były atrakcyjne, graficznie, przystępne, nie przestylizowane, nie nudne, nie pokrętne, ale przyjemne i dobre. To nie są czasy Norwida, gdzie bardziej pokrętnie i trudniej znaczy lepiej, jeśli chcesz, żeby Twoja twórczość poprawiała nastrój, dodawała otuchy, moralizowała, promowała coś lub zwyczajnie była dobra i popularna, musisz pisać przystępnie. Przemęczeni intelektualiści nie po to czytają 8 godzin dziennie nowomowę korporacyjną czy prawną by o 19:25 jeszcze dobijać się skompliwaną stylistyką. A na czym blogger zarabia? na sklepie internetowym dołączonym do swojej stronie, np. sprzedaje ksiązki których recenzje pisze, kosmetyki, kalendarze własnego projektu czy też własne ebooki. Jeśli ma wiernych fanów, może nawet poprosić o składkę na jakiś cel, np. swój nowy projekt. Blog nawet jeśli nie przynosi dochodów jest dziś konieczny, żeby stworzyć wizerunek osoby któa umie pisać, zna się na czymś. Fajnej, zaradnej i konsekwentnej osoby.

2. Ghost wrieter- Był sobie prostak, cwaniak partyjniak który trafił na stanowisko i chce się piąć dalej, chce się promować by w przyszłej kadencji wybrano go znów na burmistrza, radnego itd. Chce zostawić ślad po sobie, wytłumaczyć się ze swoich decyzji, zamanifestować swoje cele i strategie. Postanawia wydać książkę. Tylko ktoś to musi napisać.. Pieniązki sypią się. Problem polega na tym, że trzeba mieć portfolio, najlepiej bloga, kilka artykułów na koncie.

3. Prace dyplomowe- tak to legalne. Tak to nie uczciwe. Uczelnie też uczciwe nie są a Twój klient nie będzie miał okazji wiele spieprzyć, najwyżej nie utrzyma się w pracy i trafi na kasę. Wszystko będzie ok. Pisanie prac jest przyjemne, fajne, trzeba tylko posiąść umiejętność naukowego pisania i można klepać pracę po 50 stron z wszystkich spokrewnioncyh z Twoim kierunków studiów. Zapłata jest zwykle przyzwoita. I nie szkodzi, że jesteś politologiem a nie socjologiem. Każdy dyplomant musi przeczytać kilka książek (przynajmniej jedną) by co kolwiek napisać. Dasz radę.

4. Coppy writer- to szeroki temat, możesz pisać opisy produktów w sklepach ineternetowych, pisać strony internetowe, poradniki na portale, pisać wszystko co zamawiają. Musisz tylko mieć portfolio. Nie warto szukać ogłoszeń, najlepiej szukać firm, lub wstawiać swoje ogłoszenia. Najlepiej mieć bloga i prowadzić go- ktoś na ciebie trafi.

5. Resercher- pełno jest w internecie portali, pełno jest w nich treści. Treści te były już w internecie kilka razy, ale ktoś musi to zebrać i zapisać w nowej formie, znaleźć informacje, znaleźć pomysł, pracować, przewijać i stukać w klawiaturę, używać nowych słów. Ale i dodawać nowej jakości polotu. Ktoś musi. A dużo oj dużo tego potrzeba.

6. Dziennikarz- kilka takich gazet zostało. Zwykle dzienników. Ale mało. To praca dla zawziętych i umiejących pisać. Stop. Dla chcących. Ale taka praca istnieje.

7. Pisarz- Jeśli piszesz o wędrówce krasnoludów które napotykają na swojej drodze elfy, lub o ufo, lub Twój bohater znalazł skarb. To przykro mi, nikt tego nie kupi. Jesli potrafisz serio wypałać w świecie jakieś piękno, jakąś inspirację, wymyslić coś. To ćwicz. Sprzedasz po 40. Życie oparte na samym tylko pisaniu byłoby nudne, trzeba mieć jakąś pracę.

8. Autor- jestem pewien, że właśnie teraz ktoś szuka osoby która potrafi napisać 20 stronnicowy ebook o tym jak wyremontować mieszkanie wprowadzając do niego elementy zero waste i domu pasywnego. Najlepiej w ciągu dwóch tygodni. Krótka piłka to szybka i konkretna kasa. Po godzinach- a portfolio się tworzy.

Post został pochwalony 0 razy

W dobie sztucznej inteligencji może z tym nie być najlepiej.

Post został pochwalony 0 razy