Forum Napiszemy   Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Operacja Ucho

 
Odpowiedz do tematu    Forum Napiszemy Strona Główna » Wasza twórczość literacka / Opowiadanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Operacja Ucho
Autor Wiadomość
Graphoman
Minister wielki koronny



Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: mężczyzna

Post Operacja Ucho
Dobry!
Dawno nic nie wstawiałem, więc postanowiłem naprawić swój błądWink

Dzisiaj coś... w formie short'a chyba. Nie jest znowu takie bardzo krótkie, ale i pełnoprawnym opowiadaniem tego nie nazwę, toteż... mniejsza.

Myślę, że spore pole do popisu będzie miała Frau Professor, doszukując się alegorii i ukrytego sensu nawet tam, gdzie go nie ma(zacna umiejętność, każdy co innego lubi;).
Jest jednak jakaś ukryta alegoria i przesłanie. Może niezbyt wyrafinowanie zrobiona, ale jakaś jest;)

Zapraszam do czytania, bo nie ma tego dużo.

Graphoman

Aha! Korekta niekonieczna, ocena mile widziana.
Tekst świeżo co stworzony, więc błędy mogą się pojawić.


CENZORED


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Graphoman dnia Śro 11:51, 08 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Śro 5:03, 07 Mar 2012 Zobacz profil autora
Lux
Gość






Post
Cytat:
spał spokojnie, z delikatnym uśmiechem na ustach


Bez przecinka.

Cytat:
W samym centrum uwagi Niezbędnych siedział zombiak.


W centrum uwagi można siedzieć, czy jak? Coś chyba nie tak jest.

O, chciałem zweryfikować moje słowa z kimś, kto już wcześniej sprawdził, a tu niespodzianka ;D

Cytat:
W zasadzie to nie był do końca zombiak, a dziwny twór, poskładany z różnych części ciała, nie zawsze pasujących do siebie.


Nie wiem, czy tu przecinek przed nie. Ja bym osobiście postawił, tak jak Ty to zrobiłeś, ale głowy nie daję, że jest to dobrze.

Cytat:
Zarządca podumał chwilę i by zyskać na czasie, westchnął przeciągle.


Tu też nie wiem, czy przecinek jest dobrze. Chyba go być nie powinno jeśli zwrotu ,,by zyskać na czasie" nie potraktujesz jako wtrącenie. Zyskać to wprawdzie czasownik, tak samo jak westchnął, ale... ten pierwszy to bezokolicznik, więc nie wiem.

Cytat:
dziesięć obecnych na pierwszym spotkaniu, oraz Pana Miecia


Bez przecinka przed oraz!

Cytat:
Ten z pomocą dziesiątki swoich podwładnych zdecydował, że trzeba powołać większą komisję i kilka godzin później, zebrawszy jedenaście osób – dziesięć obecnych na pierwszym spotkaniu, oraz Pana Miecia, który miał posprzątać cały syf, który obradujący narobili.


Zamotałeś. ,,...i kilka godzin później..." nie ma dokończenia. Poza tym powtarza się który, ale ja bym tego jako błąd nie zarzucił. Po prostu podkreślam. W każdym razie ważniejsze jest to, że zdanie nie ma dokończenia.

Cytat:
Po kilku godzinach sprawa ruszyła dalej, do Ministra do spraw Oczu.


Przed do nie ma przecinka! Zdanie po owym znaku nie ma czasownika, więc zupełnie jest - ów znak - zbędny. Jeśli już, to myślnik.

Cytat:
jednak ten oburzony niekompetencją Komisji zażądał powołania nowej


Nie wiem, jak z przecinkami. Ja bym potraktował ,,oburzony niekompetencją Komisji" jako wtrącenie i byłoby po krzyku. Ale w tym wypadku nie wiem, czy przed zażądał nie powinno być przecinka.

Na pewno nie może być zupełnie bez żadnych znaków interpunkcyjnych. Tak się nie da po prostu.

Cytat:
jednak ten oburzony niekompetencją Komisji zażądał powołania nowej, w składzie dwunastu osób – dziesięć podstawowych, Pan Mieciu i on.


Z kolei przed w chyba bez przecinka.

Wiesz, zmęczony jestem dzisiaj, choć niby teoretycznie nic w sumie konkretnego dziś nie zrobiłem. Dlatego ciężko mi się połapać w tych długich zdaniach. Są trochę przerośnięte, tego się nie da ukryć. I wiesz, nie jest tak źle, jak kiedyś. One by się nadały, gdyby nie... właśnie te przecinki. Ciężka sprawa ta interpunkcja, bo niby są określone zasady, ale jak się książkom kilku przyjrzymy, to co autor inny sposób normalnie. W każdym razie i tak jest pokręcone nieco, a ja dzisiaj solidniej nie pomogę. Oczywiście zrobię, co w mojej mocy ;D

Cytat:
Wreszcie sprawa wyruszyła w dalszą drogę, obijając się jednak o Ministra Organizacji Procesów Gnilnych, Głównego Ministra Igłowego oraz Nitkowego, czterech głównych Łatotwórców Nadzorujących, by wreszcie wylądować na biurku Ministra do spraw Uszu Odpadających w Czwartki O Godzinie Czternastej Piętnaście(UOCOGCP).


Długaśne zdanie. Na A4 może ponad 4 linijki zajmować. Dużo tu wyliczeń, więc w sumie nie chodzi mi tyle, żeby się do tego przyczepić, ale ogólnie żebyś zwrócił na wszystkie takie uwagę przy sprawdzaniu. W sumie dodają one absurdalności tekstowi, jednak czasami bym zmiarkował na Twoim miejscu.

Cytat:
Minister chcąc nie chcąc musiał trochę popracować


Chcąc nie chcąc chyba trzeba potraktować jako wtrącenie. Duże prawdopodobieństwo nawet. Tak luźno raczej stać nie może.

Cytat:
jednak


Lecz, ale, tymczasem... trzeba by chyba użyć zamiennika, bo się dość często powtarza. Co nie znaczy, że jakoś mocno wali po oczach, czy uszach... opadających w czwartki ;D

Cytat:
jednak odwlekał sprawę tak długo, że martwić się już musiał minister z tego samego wydziału, jednak od godziny Siedemnastej Piętnaście.


To zdanie potwierdza uwagę powyżej.

Cytat:
Dyrektorzy tych cechów strajkowali wpierw jakieś pięć godzin, by wreszcie ustąpić, otrzymawszy czterokrotne podwyżki i wysłali rozkaz do dyrektorów, którzy z kolei obciążyli poddyrektorów, a ci nakazali brygadzistom głównym, aby rozkazali brygadzistom polowym, aby brygadziści najniższego stopnia zwołali swoich ludzi i wzięli się za naprawy.


Tu też kolosalne zdanie. Trochę nad nim popracować jeszcze, bo skrócić i podzielić też nie będzie do końca dobrze. Fajnie się komponują z treścią tekstu.

Cytat:
Informacja, że wszystko prawie w porządku dotarła do Zarządcy Generalnego Wyższego po kolejnych kilkunastu godzinach.


Trzeba w kontekście interpunkcji przejrzeć zdanie. Przed dotarła pewnie przecinek wszystko załatwi. Na pewno.

Cytat:
Schylił się on i przyczepił je sobie bez trudu.


Chyba bez on...



Ok, koniec.

Co do całości. Koniecznie trzeba popracować nad tymi kolosalnie długimi zdaniami. Pasują do treści, jak nieraz wspomniałem, ale sprawiają często niemal o zawrót głowy. Bo jest ich sporo, trzeba przyznać. Czasami, myślę, należałoby czytelnika trochę odciążyć i zaserwować mu kilka krótszych kawałków. Jednakże to jest kwestia drugorzędna i trochę zahacza ogólnie o gust (i tę kwestię, że jestem już nieco zmęczony, więc zdania niekoniecznie mogą mi przeszkadzać jutro o 9).
Ważniejszą rzeczą jest tu interpunkcja. Tego nie da się pominąć. Może z wyjątkiem elementów spornych, ale ważne, żebyś to jeszcze raz (albo pierwszy, nie wiem) sprawdził, bo wymaga w wielu miejscach gruntownej poprawki. Nie mówię jednak, że to od razu tragedia, bo wiadomo, jak to jest z przecinkami.

Co ponadto. Moglbym jeszcze dodac cos ogolnie o tresci, ale pomine. Jest ciezko ot tak przemielic te nazwy, bo na tym ma to polegac. Musi byc niejako troche ciezko. Z tym ze moze jutro po raz drugi sie przyjrze i wyjdzie z tej analizy cos bardziej konkretnego.

Tyle ode mnie, bo mi klawiatura nie pokazuje polskich znakow i skrot klawiszowy nie dziala cos.

Mam nadzieje, ze ktos jeszcze rzuci okiem. Kawalek nie jest przeciez dlugi, co tu ukrywac.
Pią 20:26, 09 Mar 2012
Graphoman
Minister wielki koronny



Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: mężczyzna

Post
Cytat:
spał spokojnie, z delikatnym uśmiechem na ustach


Bez przecinka.


Nie zgodzę się.
Po pierwsze - to "wymienianie" czynności, poza tym... no po prostu tak mi się wydaje.
Ale postaram się to jakoś dodatkowo sprawdzić, dzięki.

Cytat:

W centrum uwagi można siedzieć, czy jak? Coś chyba nie tak jest.

O, chciałem zweryfikować moje słowa z kimś, kto już wcześniej sprawdził, a tu niespodzianka ;D


To mój błąd, bo jak pisałem, tekst bez poprawek. Pewnie bym zauważył, jakby mi się chciało przeczytaćWink

Cytat:
Tu też nie wiem, czy przecinek jest dobrze. Chyba go być nie powinno jeśli zwrotu ,,by zyskać na czasie" nie potraktujesz jako wtrącenie. Zyskać to wprawdzie czasownik, tak samo jak westchnął, ale... ten pierwszy to bezokolicznik, więc nie wiem.


Zawsze są jaja z tymi przecinkami, a tu szczególnie...
Zagłębię się, jak będę poprawiał to, coś mi napisał.

Cytat:
dziesięć obecnych na pierwszym spotkaniu, oraz Pana Miecia


Bez przecinka przed oraz!

A dlaczegóż to?

Cytat:
Zamotałeś. ,,...i kilka godzin później..." nie ma dokończenia. Poza tym powtarza się który, ale ja bym tego jako błąd nie zarzucił. Po prostu podkreślam. W każdym razie ważniejsze jest to, że zdanie nie ma dokończenia.


Nie rozumieć. Jak nie ma dokończenia?
W zdaniu "Ten z pomocą dziesiątki swoich podwładnych zdecydował, że trzeba powołać większą komisję i kilka godzin później, zebrawszy jedenaście osób – dziesięć obecnych na pierwszym spotkaniu, oraz Pana Miecia, który miał posprzątać cały syf, który obradujący narobili." to "kilka godzin później" odnosi się do... zwołania zebrania.
To zebranie jedenastu osób odbyło się w kilka godzin później po pierwszej akcji.

Cytat:
Przed do nie ma przecinka! Zdanie po owym znaku nie ma czasownika, więc zupełnie jest - ów znak - zbędny. Jeśli już, to myślnik.

Tutaj racja. Mimo wszystko chciałem jakiś znak przestankowy postawić i niefortunnie wybrałem przecinek miast myślnika...
Chociaż i przecinek chyba aż tak bardzo nie gryzie.

Cytat:
Wiesz, zmęczony jestem dzisiaj, choć niby teoretycznie nic w sumie konkretnego dziś nie zrobiłem. Dlatego ciężko mi się połapać w tych długich zdaniach. Są trochę przerośnięte, tego się nie da ukryć. I wiesz, nie jest tak źle, jak kiedyś. One by się nadały, gdyby nie... właśnie te przecinki. Ciężka sprawa ta interpunkcja, bo niby są określone zasady, ale jak się książkom kilku przyjrzymy, to co autor inny sposób normalnie. W każdym razie i tak jest pokręcone nieco, a ja dzisiaj solidniej nie pomogę. Oczywiście zrobię, co w mojej mocy ;D


Postaram się to jakoś ponaprawiać przy korekcie, której - powtarzam po raz któryśtam - nie zrobiłem.
Ale dzięki, pomoc zawsze się przyda.

Cytat:
Długaśne zdanie. Na A4 może ponad 4 linijki zajmować. Dużo tu wyliczeń, więc w sumie nie chodzi mi tyle, żeby się do tego przyczepić, ale ogólnie żebyś zwrócił na wszystkie takie uwagę przy sprawdzaniu. W sumie dodają one absurdalności tekstowi, jednak czasami bym zmiarkował na Twoim miejscu.

a) Długości temu zdaniu nadają głównie nazwy, czyli w sumie nie byłoby takie długie, gdyby
Cytat:
Głównego Ministra Igłowego oraz Nitkowego
Zastąpić "Markiem".
b) Zauważyłem, że jak piszę cokolwiek "na żywioł", nawet z uprzednim krótkim przemyśleniem, to takie kolosy same mi się tworzą.
Chociaż przyczynę zlokalizowałem;)

Cytat:

Lecz, ale, tymczasem... trzeba by chyba użyć zamiennika, bo się dość często powtarza. Co nie znaczy, że jakoś mocno wali po oczach, czy uszach... opadających w czwartki ;D

W sumie dobrze, że nie bije po uszach(szczególnie czwartkowych), ale do poprawy.
Dzięki;)

Cytat:


Tu też kolosalne zdanie. Trochę nad nim popracować jeszcze, bo skrócić i podzielić też nie będzie do końca dobrze. Fajnie się komponują z treścią tekstu.


Tutaj chyba nawet miało tak być.
Tekst to w sumie parodia, prześmiewczy short, więc takie monstrualne zdania tylko uwydatniają to, co chciałem jakoś tam przekazać - zagmatwanie i długaśne, dziwne drogi biurokracji.

Cytat:
Co do całości. Koniecznie trzeba popracować nad tymi kolosalnie długimi zdaniami. Pasują do treści, jak nieraz wspomniałem, ale sprawiają często niemal o zawrót głowy. Bo jest ich sporo, trzeba przyznać. Czasami, myślę, należałoby czytelnika trochę odciążyć i zaserwować mu kilka krótszych kawałków. Jednakże to jest kwestia drugorzędna i trochę zahacza ogólnie o gust (i tę kwestię, że jestem już nieco zmęczony, więc zdania niekoniecznie mogą mi przeszkadzać jutro o 9).
Ważniejszą rzeczą jest tu interpunkcja. Tego nie da się pominąć. Może z wyjątkiem elementów spornych, ale ważne, żebyś to jeszcze raz (albo pierwszy, nie wiem) sprawdził, bo wymaga w wielu miejscach gruntownej poprawki. Nie mówię jednak, że to od razu tragedia, bo wiadomo, jak to jest z przecinkami.

a) Zdania pewnie skrócę tam, gdzie nie będzie to psuło za bardzo tekstu.
b) Interpunkcja i ogromne ilości błędów to standard, gdy nie ma poprawek(co zaznaczyłem gdzieś na górze:)

Cytat:
Co ponadto. Moglbym jeszcze dodac cos ogolnie o tresci, ale pomine. Jest ciezko ot tak przemielic te nazwy, bo na tym ma to polegac. Musi byc niejako troche ciezko. Z tym ze moze jutro po raz drugi sie przyjrze i wyjdzie z tej analizy cos bardziej konkretnego.

Nazwy mają być absurdalne i długie, a czytelnik nie ma się ich uczyć na pamięć, a spojrzeć, przeczytać i stwierdzić, że robienie takich urzędów jest chore;)

Cytat:
Mam nadzieje, ze ktos jeszcze rzuci okiem. Kawalek nie jest przeciez dlugi, co tu ukrywac.


Też mam taką nadzieję, choć powoli ona ze mnie ulatuje.
Nie pierwszy raz zresztą, jeśli chodzi o to forum i TekstoCzytanie;D

Dzięki wielkie, Lux, na pewno pokorektoruję co się da.

...
Chciałem napisać "Koniec:D".

Graphoman


Post został pochwalony 0 razy
Pią 21:13, 09 Mar 2012 Zobacz profil autora
Lux
Gość






Post
Cytat:
Nie zgodzę się.
Po pierwsze - to "wymienianie" czynności, poza tym... no po prostu tak mi się wydaje.
Ale postaram się to jakoś dodatkowo sprawdzić, dzięki.


No jak? Nie może być inaczej. Przed z nie stawiamy przecinka. Wyjątki, to na pewno wtrącenia, wymienianie (jadł sos z makaronem, z cebulą, z jabłkami i z...).

Żeby nie trzeba było wracać, chodzi o to zdanie:

Cytat:
Spał spokojnie, z delikatnym uśmiechem na ustach.

Przecinek oddziela wyrażenia, który mogą występować samodzielnie (są wyjątki, ale te powyżej wymieniłem). Czy ,,z delikatnym uśmiechem na ustach" może? Oczywiście, że nie.

Poszperaj, poszperaj. Ale nie sądzę, żebyś cokolwiek znalazł, bo nie widzę tu żadnego powodu, który mógłby jakoś przecinek tu usprawiedliwić. Wymienianie, mówisz? Zdanie było bardziej rozbudowane pewnie, więc trzeba by się przyjrzeć całości, bo w tym kawałku nie ma żadnego wymieniania. Zaraz znajdziemy całość. Spróbujemy rozstrzygnąć.

Cytat:
Jedni się nudzili, bawiąc długopisami, inni ziewali przeciągle, wlepiając wzrok w sufit, nieliczni drzemali, a jeden nawet przyniósł sobie poduszkę i rozłożywszy się wygodnie na trzech krzesłach, spał spokojnie, z delikatnym uśmiechem na ustach.


Jest całe zdanie.

Nie ma szans z tym przecinkiem. To znaczy poszperaj, poszperaj, ale wątpię, żebyś coś znalazł. Może nie tyle, że wątpię, ale byłbym zaskoczony ;D


Odnośnie przecinków przed oraz (było gdzieś później):

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:

Nie rozumieć. Jak nie ma dokończenia?
W zdaniu "Ten z pomocą dziesiątki swoich podwładnych zdecydował, że trzeba powołać większą komisję i kilka godzin później, zebrawszy jedenaście osób – dziesięć obecnych na pierwszym spotkaniu, oraz Pana Miecia, który miał posprzątać cały syf, który obradujący narobili." to "kilka godzin później" odnosi się do... zwołania zebrania.


Nie wiem, może to ja jestem zmęczony, ale zupełnie tego zdania nie czaję.

To jeśli to ,,kilka godzin później" odnosi się do zbierania osób, to nie powinno być zebrawszy, ale zebrał.

Rozłóżmy to na czynniki pierwsze:

Tez z pomocą dziesiątki swoich podwładnych zdecydował, że trzeba powołać większą komisję. - dalej jest i, potem kolejne zdanie, więc możemy je kropką oddzielić, żeby łatwiej było.

W takim wypadku po i będzie następne zdanie.

Kilka godzin później, zebrawszy jedenaście osób - dziesięć obecnych na pierwszym spotkaniu, oraz Pana Miecia, który miał posprzątać cały syf, który obradujący narobili.

No nie ma dokończenia, ewidentnie. Kilka godzin później, zebrawszy jedenaście osób... i co dalej? Zebrawszy narzuca kontynuację. Chyba, że to ja coś niedomagam dzisiaj ;D


Cytat:
Postaram się to jakoś ponaprawiać przy korekcie, której - powtarzam po raz któryśtam - nie zrobiłem.
Ale dzięki, pomoc zawsze się przyda.


Na dobrą sprawę, jak po nie zrobieniu korekty, nie jest tak źle. Kuleją najbardziej przecinki, a te nieraz i po sprawdzeniu cienko stoją. Więc nie jest źle.

Cytat:
Tekst to w sumie parodia, prześmiewczy short, więc takie monstrualne zdania tylko uwydatniają to, co chciałem jakoś tam przekazać - zagmatwanie i długaśne, dziwne drogi biurokracji.


Właśnie, właśnie. Zauważyłem, że tak to mniej więcej ma być, stąd i moje zwątpienie co do tych uwag, żeby zdania skrócić ;D Sam tutaj nie wiem, bo z jednej strony czasami męczy, bo długie, a z drugie... króciutkie odejmą tekstowi - paradoksalnie - dynamizmu. I przekazu też na pewno.

Cytat:
Nazwy mają być absurdalne i długie, a czytelnik nie ma się ich uczyć na pamięć, a spojrzeć, przeczytać i stwierdzić, że robienie takich urzędów jest chore;)


Stąd spokojnie możesz olać moją uwagę ;D

Cytat:
Chciałem napisać "Koniec:D".


Nie gadaj ;D

Cytat:

Też mam taką nadzieję, choć powoli ona ze mnie ulatuje.
Nie pierwszy raz zresztą, jeśli chodzi o to forum i TekstoCzytanie;D


To ja taki apel do członków naszego forum:
sprawdzajcie teksty, choćby jakieś kawałki tylko! Jedna z lepszych form nauki pisania. Przynajmniej dla mnie. Jak komuś błędów nawytykam, to od razu się lepiej robi ;D Nie no, chodzi o to, że później u siebie również więcej się szczegółów zauważa. Także polecam gorąco.
Pią 21:49, 09 Mar 2012
Graphoman
Minister wielki koronny



Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: mężczyzna

Post
Cytat:

Poszperaj, poszperaj. Ale nie sądzę, żebyś cokolwiek znalazł, bo nie widzę tu żadnego powodu, który mógłby jakoś przecinek tu usprawiedliwić. Wymienianie, mówisz? Zdanie było bardziej rozbudowane pewnie, więc trzeba by się przyjrzeć całości, bo w tym kawałku nie ma żadnego wymieniania. Zaraz znajdziemy całość. Spróbujemy rozstrzygnąć.


No dobra, skoro tak mówisz, to tak musi być, Ty się lepiej znasz na przecinkach...

Swoją drogą muszę zdecydowanie też poszperać, a nie tak "na czuja" tylko pisać.

Cytat:
No nie ma dokończenia, ewidentnie. Kilka godzin później, zebrawszy jedenaście osób... i co dalej? Zebrawszy narzuca kontynuację. Chyba, że to ja coś niedomagam dzisiaj ;D


Dobra, chyba zrozumiałem o co Ci chodzi;)
Zamienię "zebrawszy" na "zwołał komisję składającą się", albo coś podobnego(nie mam zdania przed sobą) i powinno być OK.

Cytat:
Właśnie, właśnie. Zauważyłem, że tak to mniej więcej ma być, stąd i moje zwątpienie co do tych uwag, żeby zdania skrócić ;D Sam tutaj nie wiem, bo z jednej strony czasami męczy, bo długie, a z drugie... króciutkie odejmą tekstowi - paradoksalnie - dynamizmu. I przekazu też na pewno.

Dlatego też pewnie ostanie jak jest, może z niewielkimi zmianami.
Cytat:

Chciałem napisać "Koniec:D".


Nie gadaj ;D


Bo w sumie co?
Odpisywałem Lux'owi. A jak piszę do Lux'a, to mail. A jak mail, to na końcu wypowiedzi słowo "Koniec".
Proste, nie?;D

Cytat:
To ja taki apel do członków naszego forum:
sprawdzajcie teksty, choćby jakieś kawałki tylko! Jedna z lepszych form nauki pisania. Przynajmniej dla mnie. Jak komuś błędów nawytykam, to od razu się lepiej robi ;D Nie no, chodzi o to, że później u siebie również więcej się szczegółów zauważa. Także polecam gorąco.


Popieram. Sprawdzając można się wiele nauczyć. I nie ważne, czy sprawdzacie genialny tekst, czy denne grafomaństwo.
To pierwsze pewnie wpłynie pozytywnie na Wasz styl, język itp., a to drugie na znajomość gramatyki, ortografii(tak, zdarza sięWink i tym podobnych rzeczy.

Nie ma wymówki "Ja się na tym nie znam", "Za krótko piszę".
Możecie to zaznaczyć, ale na pewno nie powinno Was to powstrzymywać od czytania i sprawdzania ile wlezie.

Oczywiście ktoś może nie mieć czasu. I to jest jakaś wymówka od czytania studtronnicowych epopei, ale krótkie opowiadanko? Bardzo krótki short?

Cóż, jak wolicie;)


Dzięki wielkie, Lux.
Za sprawdzenie i tłumaczenie jak debilowi co i jak;)

Graphoman


Post został pochwalony 0 razy
Sob 4:38, 10 Mar 2012 Zobacz profil autora
Lux
Gość






Post
Cytat:
Swoją drogą muszę zdecydowanie też poszperać, a nie tak "na czuja" tylko pisać.


Daj spokój, już nawet nic nie mów. Mnie już czasami szał ogarnia, że nie wiem, gdzie wstawiać te cholerne przecinki, a jak już postawię, to się jeszcze zastanawiam, czy na pewno dobrze. Straszne, bo żeby pisać na poziomie, to niestety interpunkcję trzeba mieć obcykaną totalnie. Konkursu porządnego się nie wygra, ani tym bardziej niczego nie opublikuje, jak się będzie stawiało przecinki, gdzie się chce. Także to jest dla mnie sprawa pierwszorzędna, ale strasznie mozolnie idzie, bo ciągle są jakieś niewiadome.

Cytat:
Bo w sumie co?
Odpisywałem Lux'owi. A jak piszę do Lux'a, to mail. A jak mail, to na końcu wypowiedzi słowo "Koniec".
Proste, nie?;D


Niby tak ;D W sumie ja to ledwo tą wiadomość skończę, a już siadam do maila, więc skoro miałeś podobnie, to tym bardziej się może mylić.

Cytat:
Popieram. Sprawdzając można się wiele nauczyć. I nie ważne, czy sprawdzacie genialny tekst, czy denne grafomaństwo.
To pierwsze pewnie wpłynie pozytywnie na Wasz styl, język itp., a to drugie na znajomość gramatyki, ortografii(tak, zdarza sięWink i tym podobnych rzeczy.


Fakt. Tekst, jaki się sprawdza, nie ma większego znaczenia. To znaczy różnica jest, ale po prostu... no chodzi mi o to samo, coś napisał. Różnica jest, ale zawsze pozytywna.

Cytat:
Nie ma wymówki "Ja się na tym nie znam", "Za krótko piszę".
Możecie to zaznaczyć, ale na pewno nie powinno Was to powstrzymywać od czytania i sprawdzania ile wlezie.


Zgadza się. Taka jest prawda. Wiadomo, że nikt nie będzie brał jakoś specjalnie pod uwagę błędów wytkniętych przez początkującego, ale... jest właśnie jakieś ale. Wy się nauczycie.

Cytat:

Cóż, jak wolicie;)


Właśnie. Zmusić się nie da, ot co.

Cytat:

Dzięki wielkie, Lux.
Za sprawdzenie i tłumaczenie jak debilowi co i jak;)


Daj spokój, to nic takiego. W sumie nagadałem trochę negatywnie, bo ogólnie tekst robi wrażenie... może inaczej: spełnia swoje zadanie. Ukazuje głupotę biurokracji, wszystkich tych robót papierkowych. Tego się nie da ukryć i - na dobrą sprawę - właśnie o ten przekaz głównie chodzi. Także ogólnie jestem pozytywnie do całości nastawiony. Negatywnie tylko do błędów, ale jak zniknął, to co się martwić ;D
Sob 11:41, 10 Mar 2012
Gość







Post
Zabieram się do czytania, bo obiecywałem, że ocenię Twoje opowiadanie, więc tak i też robię Wink...
Jeżeli uda mi się znaleźć jakieś błędy to uwypuklę tylko te, których Lux nie znalazł (albo tam, gdzie nie wszystko zostało dopowiedziane lub wyjaśnione, jak uda mi się znaleźć jakieś odpowiednie argumenty na poprawność mojego zdania), bo po co wstawiać to samo dwa razy.

Cytat:
YoungWriter napisał:
W zasadzie to nie był do końca zombiak, a dziwny twór, poskładany z różnych części ciała, nie zawsze pasujących do siebie.

Lux napisał:
Nie wiem, czy tu przecinek przed nie. Ja bym osobiście postawił, tak jak Ty to zrobiłeś, ale głowy nie daję, że jest to dobrze.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia (patrzcie przede wszystkim na przykład drugi):
"Stawiamy przecinek pomiędzy połączonymi bezpośrednio równorzędnymi wyrazami zdania pojedynczego.
W domu były trzy pokoje, kuchnia, jadalnia, dwie łazienki, garderoba.
Moja mama jest mądra, dobra, wyrozumiała.
Położyła kucharka na stole: kartofle, buraki, marchewkę, fasolę, kapustę, pietruszkę, selery i groch. (Julian Tuwim, Warzywa)"

Więc wszystko zależy od tego czy przydawka jest równorzędna czy nierównorzędna. W tym przypadku przydawki są nierównorzędne (chyba), dlatego owe zdanie tyczy się najprawdopodobniej tej zasady:
"Nie oddziela się przecinkiem przydawek nierównorzędnych, tzn. takich, z których pierwsza określa połączenie składające się z drugiej przydawki i określanego rzeczownika, np. Współczesne polskie elity polityczne są często krytykowane."
Czyli tutaj chyba nie powinno być przecinka przed "nie".

Jeden przecinek, a tyle kłopotu. Ale te "męki" z zasadami powinny zaowocować w przyszłości Wink.

YoungWriter napisał:
Zarządca rozejrzał się po zebranych Niezbędnych Kolegach, siedzących przy wielkim, półkolistym stole, którzy nie robili kompletnie nic.

Wedle ww. zasady pierwszego przecinka chyba powinno nie być, chociaż wszystko to dziwnie zaczyna wyglądać, jak nie ma tego pierwszego przecinka. Sam nie wiem. Drugi natomiast jest jak najbardziej poprawny.

YoungWriter napisał:
Zarządca podumał chwilę i by zyskać na czasie, westchnął przeciągle.

Lux napisał:
Tu też nie wiem, czy przecinek jest dobrze. Chyba go być nie powinno jeśli zwrotu ,,by zyskać na czasie" nie potraktujesz jako wtrącenie. Zyskać to wprawdzie czasownik, tak samo jak westchnął, ale... ten pierwszy to bezokolicznik, więc nie wiem.

Nie znalazłem jakiś pomocnych reguł, choć na pewnej stronie, gdzie był podobny przypadek, ludzie napisali, że i taka, i taka wersja jest poprawna.
Zgadzam się z tym, ponieważ pierwszy przecinek jest niekonieczny, gdyż przed wtrąceniem jest "i", a "westchnął" należałoby oddzielić od reszty zdania, więc wersja Younga jest chyba dobra. Chociaż można by było napisać też: "Zarządca podumał chwilę i, by zyskać na czasie, westchnął przeciągle".
Przynajmniej ja tak sądzę...

YoungWriter napisał:
by wreszcie wylądować na biurku Ministra do spraw Uszu Odpadających w Czwartki O Godzinie Czternastej Piętnaście(UOCOGCP).

Jeżeli "w Czwartki" zaczyna się z małego "w", to i "O Godzinie" powinno zaczynać się od małego "o". Ewentualnie można napisać też to wszystko z dużych liter, czyli "Uszu Odpadających W Czwartki O Godzinie Czternastej Piętnaście".

YoungWriter napisał:
odesłała wniosek do Ministra do spraw Uszu Odpadających w Piątki O Godzinie Szesznastej(UOPOGSZ).

a) Tutaj powinno być tak samo z tym "o" - z małej litery. Chyba, że mi się coś pomieszało...
b) "Szesznastej". Nie wiem czy to miało być napisane specjalnie czy to jest po prostu pomyłka.

YoungWriter napisał:
Uśmiechnął się on i pochwalił głośno, że to wszystko jego zasługa i gdyby nie on, kochany zombiaczek już dawno rozpadłby się na kawałki.

a) Przecinek przed drugim "i".
b) Powtórzenie słowa 'on".
c) Tak jak już Lux wspomniał - mogłoby być bez tego pierwszego "on".

Przede wszystkim rzucają mi się w oczy te kolosalnie długie zdania. Owszem - pasowałyby one do opowiadania fantasy, do jakiegoś opisu, żeby zatrzymać na chwilę akcję. Tam byłyby wręcz wskazane. Jednak trzeba wiedzieć kiedy wstawić długie zdanie, a kiedy wstawić krótkie. Jak wspomniałeś jest to taki "śmieszny short", a do takiego opowiadania nie pasują zbytnio długie zdania (ale mi się zrymowało Wink ). Gdy zdanie ma 3 linijki ciężej jest zrozumieć przeciętnemu czytelnikowi żart w nie wpleciony. A takie opowiadania są napisane przecież po to, żeby odpocząć, zrelaksować się i pośmiać, więc tutaj takie zdania raczej nie pasują.
Nie twierdzę jednak, że w ogóle one nie pasowały! Jednak w niektórych momentach można by było przepleść je krótszymi zdaniami - jak wspomniał Lux.
I nie mówię, żebyś przestał pisać długie zdania, bo są one bardzo przydatne i z pewnością wzbogacają tekst. Tylko te długie zdania muszą się czasem przeplatać z krótszymi. Podczas opisu walki ma być ich mniej (tych długich zdań), a podczas opisu przyrody może być ich więcej. Nie wiem czy zrozumiale to przedstawiłem...

Z tymi przecinkami nie jest wcale źle. W większości są dobrze napisane, a problemy pojawiły się tam, gdzie niekoniecznie odpowiedź, czy należy postawić
przecinek czy nie, była jednoznaczna. Dużo problemów jest z tymi przecinkami, a najgorsze jest to, że nie zawsze można znaleźć odpowiedź czy należy postawić przecinek czy nie.

Natknąłem się jeszcze poza tym na powtórzenia z "i". Czasem rzucały się mi one dość mocno w oczy. Dobrze by było jakbyś to "i" w niektórych przypadkach czymś innym zastąpił. Może to ja po prostu jestem powalony na punkcie tych powtórzeń Wink? A wzięło się to stąd, że moja była polonistka zawsze czepiała się choćby najmniejszego powtórzenia Wink.

To by było chyba na tyle, jeżeli chodzi o błędy...

YoungWriter napisał:
Jest jednak jakaś ukryta alegoria i przesłanie. Może niezbyt wyrafinowanie zrobiona, ale jakaś jest;)

Mnie również narzuciła się pewna alegoria, co może dziwić Very Happy. Urząd opisany w tym tekście skojarzył mi się z naszym, polskim Rządem. Gdzie jest dużo niepotrzebnych rzeczy (jak w tekście np. Minister do spraw Uszu Odpadających w Czwartki O Godzinie Czternastej Piętnaście(UOCOGCP) ) i nikomu nic się nie chce, wszyscy odsyłają człowieka z problemem do kogoś innego. Żeby coś ustalić potrzebne są dziesiątki godzin...
Przynajmniej mi się to tak skojarzyło Wink.

Podsumowując. Tekst był dość dobry i śmieszny w niektórych momentach. Czasami kłuły w oczy długie zdania... Wiec to opowiadanko można odłożyć na "półkę" i zaliczyć do udanych. Nie było genialnie, chociaż nie było wcale źle. Można było się pośmiać - ot, taki tekst na odprężenie. Ogólnie nie przepadam za shortami, wolę przeczytać jakieś dłuższe teksty. Po prostu wolę przeczytać jakieś Twoje opowiadanie fantasy czy inne, zamiast takiego shorta. Chociaż jak mówiłem - to też nie jest złe.

Tekst oceniam na: 6,5/10

Mam nadzieję, że pomogłem. Oczywiście nie zawsze musisz kierować się moim zdaniem, bo co mi tu oceniać, jak ja się powinienem od Ciebie uczyć pisania, a nie wymądrzać Wink.
To by było chyba na tyle. Powodzenia w pisaniu następnych opowiadań!
Sob 12:45, 10 Mar 2012
Graphoman
Minister wielki koronny



Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: mężczyzna

Post
Cytat:

Daj spokój, już nawet nic nie mów. Mnie już czasami szał ogarnia, że nie wiem, gdzie wstawiać te cholerne przecinki, a jak już postawię, to się jeszcze zastanawiam, czy na pewno dobrze. Straszne, bo żeby pisać na poziomie, to niestety interpunkcję trzeba mieć obcykaną totalnie. Konkursu porządnego się nie wygra, ani tym bardziej niczego nie opublikuje, jak się będzie stawiało przecinki, gdzie się chce. Także to jest dla mnie sprawa pierwszorzędna, ale strasznie mozolnie idzie, bo ciągle są jakieś niewiadome.


A ja bym to na Twoim miejscu podczas piania olał.
Pisać jak leci, w razie wątpliwości przeczytać sobie zdanie na głos i pomyśleć, gdzie być naturalnie zrobił pauzę.
A jak nie wiesz dalej, to lecieć dalej, podczas korekty wszystko wyjdzie.

Bo tak dumając nad każdym zdaniem, to pisanie strasznie wolno będzie szło.

Cytat:


Daj spokój, to nic takiego. W sumie nagadałem trochę negatywnie, bo ogólnie tekst robi wrażenie... może inaczej: spełnia swoje zadanie. Ukazuje głupotę biurokracji, wszystkich tych robót papierkowych. Tego się nie da ukryć i - na dobrą sprawę - właśnie o ten przekaz głównie chodzi. Także ogólnie jestem pozytywnie do całości nastawiony. Negatywnie tylko do błędów, ale jak zniknął, to co się martwić ;D


Michał zaczął spać coraz głośniej, aż wreszcie z jego gardła poczęły wydobywać się pojedyncze, gniewne pomruki.
Spojrzał jeszcze raz na znienawidzone słowo.
Nagły skurcz mięśni szyi obrócił mu głowę, a szał zamroczył świadomość.

Ocknął się kilka godzin później w strzępkach monitora... i słownika.


W sumie dobrze, że tekst spełnia swoje zadanie, o to chodzi, ale...
No cholera, znów Ci wypomnę, chociaż wiem, że "to błąd do naprawienia później".

BŁĘDY ZNIKNĄ.
ON ZNIKNĄŁ.
ONE ZNIKNĄ.

Dziękuję za uwagę.
I odpowiedź teżWink


EDIT:

Cytat:
Zabieram się do czytania, bo obiecywałem, że ocenię Twoje opowiadanie, więc tak i też robię ...
Jeżeli uda mi się znaleźć jakieś błędy to uwypuklę tylko te, których Lux nie znalazł (albo tam, gdzie nie wszystko zostało dopowiedziane lub wyjaśnione, jak uda mi się znaleźć jakieś odpowiednie argumenty na poprawność mojego zdania), bo po co wstawiać to samo dwa razy.


A, tu się schowałeś... Wszystko jasne. Podczas mojego odpowiadania Ty wysłałeś swoją wiadomość i tym prostym sposobem mi wszystko umknęło...
Dzięki za przeczytanie, lecimy.

Co do przecinków się nie odnoszę, bo za dużo by tego byłoWink Dzięki za wytknięcie błędów i odesłanie do paru fajnych stronek...



Cytat:
Jeżeli "w Czwartki" zaczyna się z małego "w", to i "O Godzinie" powinno zaczynać się od małego "o". Ewentualnie można napisać też to wszystko z dużych liter, czyli "Uszu Odpadających W Czwartki O Godzinie Czternastej Piętnaście".

Faktycznie, niekonsekwencja, mój błąd.

Cytat:

a) Tutaj powinno być tak samo z tym "o" - z małej litery. Chyba, że mi się coś pomieszało...
b) "Szesznastej". Nie wiem czy to miało być napisane specjalnie czy to jest po prostu pomyłka.

a) Konsekwencja jednak jest, ale nie tak, jak trzeba;D
b) Literówka, dzięki.

Cytat:
I nie mówię, żebyś przestał pisać długie zdania, bo są one bardzo przydatne i z pewnością wzbogacają tekst. Tylko te długie zdania muszą się czasem przeplatać z krótszymi. Podczas opisu walki ma być ich mniej (tych długich zdań), a podczas opisu przyrody może być ich więcej. Nie wiem czy zrozumiale to przedstawiłem...


Zrozumiale, z "paroma" powtórzeniami słowa "zdania";D Ale co tam, ważne, że wiadomo o co chodzi.

I w sumie się zgadzam, z tym że tutaj te kolosy miały zarazem jakoś wzmacniać przesłanie tekstu, o tych strasznie długich procedurach. Chociaż w paru miejscach dałoby się, oraz zdecydowanie powinno skrócić.

Cytat:
Z tymi przecinkami nie jest wcale źle. W większości są dobrze napisane, a problemy pojawiły się tam, gdzie niekoniecznie odpowiedź, czy należy postawić
przecinek czy nie, była jednoznaczna. Dużo problemów jest z tymi przecinkami, a najgorsze jest to, że nie zawsze można znaleźć odpowiedź czy należy postawić przecinek czy nie.


Jak na razie to chyba nasza największa zmora.
Ale trzeba walczyć;D

Cytat:
Natknąłem się jeszcze poza tym na powtórzenia z "i". Czasem rzucały się mi one dość mocno w oczy. Dobrze by było jakbyś to "i" w niektórych przypadkach czymś innym zastąpił. Może to ja po prostu jestem powalony na punkcie tych powtórzeń ? A wzięło się to stąd, że moja była polonistka zawsze czepiała się choćby najmniejszego powtórzenia .


W sumie może i tak być.
Tylko to jest tekst "spod pióra", bez korekty.
Część powtórzeń pewnie by zniknęła.

Cytat:
Mnie również narzuciła się pewna alegoria, co może dziwić . Urząd opisany w tym tekście skojarzył mi się z naszym, polskim Rządem. Gdzie jest dużo niepotrzebnych rzeczy (jak w tekście np. Minister do spraw Uszu Odpadających w Czwartki O Godzinie Czternastej Piętnaście(UOCOGCP) ) i nikomu nic się nie chce, wszyscy odsyłają człowieka z problemem do kogoś innego. Żeby coś ustalić potrzebne są dziesiątki godzin...
Przynajmniej mi się to tak skojarzyło .


Czyli Mission Acomplished, każdy ogarnia o co chodzi.
Może nie każdy dostrzega przesłanie drugiego, krótkiego fragmentu, ale ważne, że chociaż część przesłania dotarłaWink

Cytat:
Podsumowując. Tekst był dość dobry i śmieszny w niektórych momentach. Czasami kłuły w oczy długie zdania... Wiec to opowiadanko można odłożyć na "półkę" i zaliczyć do udanych. Nie było genialnie, chociaż nie było wcale źle. Można było się pośmiać - ot, taki tekst na odprężenie. Ogólnie nie przepadam za shortami, wolę przeczytać jakieś dłuższe teksty. Po prostu wolę przeczytać jakieś Twoje opowiadanie fantasy czy inne, zamiast takiego shorta. Chociaż jak mówiłem - to też nie jest złe.

Tekst oceniam na: 6,5/10


No i właśnie tak ten tekst postrzegam.
Nic genialnego, napisane pod wpływem impulsu. Świata tym nie zawojuję, ale napisanie tego było przynajmniej fajnym przeżyciem.

Cytat:

Mam nadzieję, że pomogłem. Oczywiście nie zawsze musisz kierować się moim zdaniem, bo co mi tu oceniać, jak ja się powinienem od Ciebie uczyć pisania, a nie wymądrzać .


Taaa, pfff i jeszcze może coś Panu podać do picia?;D

Cytat:

To by było chyba na tyle. Powodzenia w pisaniu następnych opowiadań!

A, dziękuję i nawzajem.


Dzięki za przeczytanie i ocenienie Toni.
Wybacz również, że tak późno odpisuję, aleś dostał się między Lux'owski młot i Young'owe kowadło, kiedyśmy ze sobą pisali o tekście na forum. Zwyczajnie nie zauważyłem, żeś odpisał.

I to tyle. Koniec najdłuższego EDIT'a na tym forum;D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Graphoman dnia Pon 22:10, 12 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Sob 12:47, 10 Mar 2012 Zobacz profil autora
Gość







Post
YoungWriter napisał:
A, tu się schowałeś... Wszystko jasne. Podczas mojego odpowiadania Ty wysłałeś swoją wiadomość i tym prostym sposobem mi wszystko umknęło...
Dzięki za przeczytanie, lecimy.

Tak chyba właśnie było Wink. Najważniejsze, że jednak przeczytałeś.

YoungWriter napisał:
Dzięki za przeczytanie i ocenienie Toni.
Wybacz również, że tak późno odpisuję, aleś dostał się między Lux'owski młot i Young'owe kowadło, kiedyśmy ze sobą pisali o tekście na forum. Zwyczajnie nie zauważyłem, żeś odpisał.

Nie ma za co. Świetna metafora Wink. To ja zazwyczaj za późno odpisuję, więc nic się nie stało.

Cieszę się, że mogłem pomóc. W weekend, jak obiecywałem, postaram ocenić się tekst sławnego Grypera (Po przeczytaniu Twojego postu chwilę temu - świetnie się maskowałeś. Ta akcja z Gryperem to był moim zdaniem majstersztyk Wink! ) i jeszcze oczywiście opowiadanie Luxa.

To by było na tyle, nie ma co się rozpisywać...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 16:41, 13 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Wto 16:41, 13 Mar 2012
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Napiszemy Strona Główna » Wasza twórczość literacka / Opowiadanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin