Forum Napiszemy   Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
BRAK TYTUŁU [TYTUŁ ROBOCZY]

 
Odpowiedz do tematu    Forum Napiszemy Strona Główna » Wasza twórczość literacka / Opowiadanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
BRAK TYTUŁU [TYTUŁ ROBOCZY]
Autor Wiadomość
Wyrośnięty
Bazgroła
Bazgroła



Dołączył: 26 Kwi 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: mężczyzna

Post BRAK TYTUŁU [TYTUŁ ROBOCZY]
Trzymała przed sobą fotografię. Ciemne włosy okalały jego twarz. Uśmiech wyrażający radość… i te oczy… Barwa wahająca się pomiędzy karminem a seledynem. Jakże on przypomina Dominika…
- To on? – spytała Belaqua, patrząc w oczy Egirze.
Kobieta nie odpowiadała. Obserwowała bawiące się dzieci. Wstała z ławki.
- Masz go zabić, a nie kochać – szepnęła. – Wiem, że tak przypomina Dominika, ale to wampir, dziewczyno.
Belaqua wpatrywała się z uporem w wysoki dąb na przeciwko. Wiatr pieścił jej miedzianorude włosy. Dlaczego tylko ona, jedyna z Czarownic Nor dostaje tak trudne zlecenia? Doprawdy nic nie ma gorszego od zabicia przystojnego wampira, który fakt faktem przypomina jej Dominika.
- Tu nie chodzi o typowe zlecenie – usłyszała jakby głos z daleka.– On nie da się podejść. Musisz go w sobie rozkochać i osłabić. Wtedy zaatakujesz. Masz. – Wręczyła Beli fiolkę ze lazurową substancją. – Pij to codziennie wieczorem. Twoje uczucia zostaną zawiązane, więc niczego się nie obawiaj.
Dziewczyna, sięgając po fiolkę była wściekła. Egira jest tak pozbawiona uczuć. A przecież to ona sama trzydzieści lat temu została zabita na ślubie swojego męża. Czy katharsis tak ją zmieniło? Belaqua wstała i cisnęła fiolką z werwą o ,wysadzaną kamieniem, dróżkę.
- Nie chcę tego – krzyknęła. Wtem poczuła ciekawskie spojrzenia ludzi znajdujących się w parku. Bel ujęła teczkę z aktami Johna. – Co się tak gapicie? Nie macie nic do roboty?!
Dziewczyna dotknęła jednego z najbliższych dębów.
Izrbis.
Czarownica rozpłynęła się w powietrzu, pozostawiając po sobie żałosny lament.



John siedział przy stoliku. Za szybą przejechała kolejna furgonetka. Lyra wpatrywałasię w niego triumfalnie.
-Czarownica? – zapytał wampir, wypijając solidny łyk krwistoczerwonej substancji ze swego kielicha. Obejrzał się za jedną z kelnerek.
- Tak. Jedna z Zasiewających – szepnęła kobieta. – Kiedy się pojawi będziesz wiedział, która to.
Wampir uśmiechnął się.
- Dawno nie miałem takiej zabawy. Wezmę ją w posiadanie nim zdąży wypowiedzieć te swoje żałosne uroki…
John poderwał się z krzesła i wyszedł z kawiarni. Lyra ujęła jego niedopity puchar. Dopiero wtedy zrozumiała, że owa substancja to krew…


Atramentowe niebo upstrzone tu i ówdzie srebrnikami zwiastowało pogodną noc. Powóz wjechał na dziedziniec. W wieży tuż przy oknie stał John, uważnie obserwując zaistniałą sytuację. Od razu ją wyczuł. Powietrze, aż cuchnie magią, pomyślał, schodząc do sieni, by powitać kolejnego gościa.
- Panna, Lyvner także będzie uczestniczyć na balu, synu –oświadczyła Lady Diana dumnym tonem. – To świetna partia, chłopcze. – Dodała, szepcąc mu na ucho.

Bal rozpoczęty został nim minęła ósma wieczorem. Goście bawili się i śmiali przy dobrym jadle i napitku. Niestety pogoda na zewnątrz spłatała nie lada figla, albowiem tuż za oknem wiatr szalał jak nigdy, a pioruny rozdzierały niebo. Belaqua siedziała przy stole. John umykał jej. Nie mogła zostać z nim sam na sam. I gdy miała już wychodzić nie zadowolona z wieczoru młody kawaler poprosił ją do tańca. Bel nie odmówiła.
Tańczyli długo. Miedzianorude włosy Bel szybowały swobodnie w powietrzu, a jej białą suknię obejmował ten czarujący młodzieniec. Szkoda, że jesteś… wampirem, pomyślała Belaqua z żalem w sercu.
Pierwsza część planu Johna powiodła się. Czarownica jest nim oczarowana. I plan byłby doskonały, gdyby nie skutki uboczne...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wyrośnięty dnia Wto 11:15, 05 Cze 2012, w całości zmieniany 3 razy
Pon 20:18, 04 Cze 2012 Zobacz profil autora
Graphoman
Minister wielki koronny



Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: mężczyzna

Post
Na samym początku nie ma spacji po kropce kończącej zdanie (?).
Dalej są pozrastane wyrazy. Jakbyś szybko pisał. Podobnie ciut niżej źle zapisane dialogi - chodzi głównie o myślniki.

Sprawdziłeś to choć raz przed wstawieniem?

Pomysł na wstępie mi się nie podoba, ale to chyba kwestia gustu... Za dużo magii, romasowo-dziwnych wątków, deus ex machina.
Wrzuciłeś czytelnika na głęboką wodę, za mało wyjaśniając. Powstaje zbyt duży chaos, nie wiadomo co się dzieje.

Nie mam pojęcia czym są numerki, ale raczej nie są to rozdziały. W opowiadaniu raczej nie stosuje się podziałów innych niż linijka odstępu, co by akcję nieco podzielić.

Językowo i stylistycznie nie ma tragiedii, ale nie jest to też nijak interesujące. Dość neutralnie, ze wskazaniem na nudę. Do dopracowania.

O coś konkretnego prosisz, wstawiając ten tekst? Bo tak po prostu walnąłeś, jakby Ci forum za internetowy notatnik służyło...

Graphoman


Post został pochwalony 0 razy
Pon 20:26, 04 Cze 2012 Zobacz profil autora
Wyrośnięty
Bazgroła
Bazgroła



Dołączył: 26 Kwi 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: mężczyzna

Post
Wybacz... nie miałem czasu... Tekst wkleiłem prosto z bloga i może wtedy wyrazy zostały pozrastane. Numerki zobaczyłem gdzieś na jakimś blogu i tak mi zostało...

Proszę o przeczytanie i ocenienie tekstu. Wytknięcie błędów i na co powinienem zwrócić szczególną uwagę, Young. ;d.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 20:50, 04 Cze 2012 Zobacz profil autora
Graphoman
Minister wielki koronny



Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: mężczyzna

Post
Tak więc uzupełniam, skoroś sprecyzował:
Ocena - 4/10

Błędy wytknięte - ogólnie to pozrastane wyrazy, brak korekty, słaba fabuła, nieco nudna narracja oraz to dziwne numerowanie...
Cóż, to ostatnie tylko jako znak zapytania, bo nie wiem cóż to ma finalnie być. Jak jakieś pocięte i poodcinkowanie opowiadanko blogowe, to... nie wiem, nie znam się na tym.

Na przyszłość - chociaż jedna korekta, proszę. Mnóstwo głupich błędów przez to odchodzi i od razu tekst się milej czyta, lepsze noty zbiera.

Nie mówię już o poważniejszych projektach, które trzeba najmniej dwa-trzy razy przemaglować.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 21:16, 04 Cze 2012 Zobacz profil autora
Wyrośnięty
Bazgroła
Bazgroła



Dołączył: 26 Kwi 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: mężczyzna

Post
Young, postaram się. Wyjdzie mi na dobre i Wam. ; )


Post został pochwalony 0 razy
Pon 22:37, 04 Cze 2012 Zobacz profil autora
Lux
Gość






Post
Cytat:
Trzymała przed sobą fotografię. Ciemne włosy okalały jego twarz.


Domyślam się (acz pewności nie mam), że te włosy to odnośnie osoby na zdjęciu, nie? Bo z tekstu nijak to nie wynika. Raczej wychodzi na to, że główna bohaterka/bohater nie ma do końca określonej płci.

Cytat:
karminem, a seledynem


Jeżeli piszemy ,,cośtam a cośtam", wówczas przecinka przed a nie stawiamy.

Cytat:
Wiem, że tak przypomina Dominika, ale to wampir, dziewczyno.


Odradzałbym wszelkiego rodzaju łączenie wampirów z miłością, bo wali Zmierzchem na odległość.

Cytat:
W wieży tuż przy oknie stał John uważnie, obserwując zaistniałą sytuację.


Znowu strasznie pokręcone przecinki. Powinien być przed uważnie, jeśli już.


Dobra, tyle. Przeleciałem tekst na szybko, ale wychodzi na to, że faktycznie bez korekty i bez konkretnego przemyślenia fabuły. Nie wiem, czy sam wiesz do czego ona zmierza. Oczywiście nie jest to jakoś konieczne, ale wskazane.

Ja proponuję coś skończyć. Nie wiem, może nie masz z tym problemu, ale z reguły wszyscy początkujący mają. Zaczynają jakiś tam tekst, wrzucają króciutki, niewiele znaczący ułamek całości (z reguł właśnie początek) i później dostają krytykę (bo skoro nie sprawdzony, a do tego pisany przez początkującego...) i tekst odchodzi na bok. Napisz całość! Skończ raz dwa, a później wrzuć na forum.
I żeby nie było, że ja zabraniam wstawiania fragmentów. Nie, nie, bo i to czasami pomaga. Ale zachęcam gorąco do skończenia i wrzucenia całości. Wtedy można jakoś na fabułę spojrzeć, na język, zapis, itp. Bo tutaj fabuły się w żaden sposób nie da ocenić.

Tyle ode mnie. Powodzenia życzę!
Wto 8:40, 05 Cze 2012
Wyrośnięty
Bazgroła
Bazgroła



Dołączył: 26 Kwi 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: mężczyzna

Post
Dzięki serdeczne... Każdy tekst dokańczam. Po prostu nie mam ochoty wrzucać dalszych fragmentów na forum. To opowiadanie ma być wielką intrygą, ale znając siebie wszystko szlag weźmie. Poprawię te błędy.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 11:11, 05 Cze 2012 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Napiszemy Strona Główna » Wasza twórczość literacka / Opowiadanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin